100
*Przesunięcie w czasie. Uznałam że nie będę opisywać koncertu. Jest trzy dni później, dziewczyny już wracają do Australii.*
Justyna: LECĘ BO CHCĘ
Calum: Już tęsknię 😢
Sophie: Czy ty chcesz zrobić takie coś jak w filmach że tyle co wsiądziemy do samolotu to będziecie pisać "już tęsknimy"?
Luke: Nie
Ashton: Tylko Cal się w to bawi
Calum: -_-
Julie: JA DALEJ FANGIRLUJE TYM KONCERTEM
Nia: Taaaak
Nia: Nigdy nie zapomnę jak krzyczałaś gdy arena ucichła...
Nia: "JAK ZARAZ NIE ZAGRACIE ENGLISH LOVE AFFAIR TO WAM ŁBY URWĘ!"
Julie: Cicho
Julie: Tego nie było
Michael: Chciałabyś
Julie: Spierdalaj
Julie: To moja kwestia
Ashton: Chciałabyś
Julie: TY TEŻ PRZECIWKO MNIE BRUTUSIE
Ashton: Też Cię kocham myszko 😘
Calum: Gdzie jesteście?
Sophie: W samolocie
Calum: No co ty -,-
Sophie: Hihi
Justyna: Zaraz dopiero startujemy
Nia: Jakieś małe opóźnienie
Nia: Ale jeszcze pięć minut
Michael: Jest szansa żebym się wpieprzył do tego samolotu z wami? 😢
Ashton: Nie
Luke: Siedzisz z nami w tym gównie
Calum: Czemu gównie?
Calum: Przecież te koncerty i fani to czyste złoto
Luke: No wiem...
Luke: Zawsze chciałem to powiedzieć/napisać...
Sophie: Dziecko drogie...
Luke: Nie.
Luke: Piszesz jak pedofil
Luke: Zła kobieto
Sophie: Skąd wiesz że nim nie jestem?
Sophie: Może udaje miłą potem Cię zgwałtam
Luke: Dobra, teraz się ciebie boję
Sophie: No i dobrze ☺
Justyna: JESTEŚMY W POWIETRZU AAAAA
Nia: Justyna...
Julie: ZACHOWUJESZ SIĘ JAKBYŚ PIERWSZY RAZ LECIAŁA A MUSIAŁAM CIE ZNOSIĆ W DRODZE Z POLSKI PÓŹNIEJ DO POLSKI Z TAMTĄD DO LONDYNU A TERAZ Z LONDYNU
Julie: Calum mogę ją zabić?
Calum: A DOTKNIJ JĄ TO OBETNĘCI KLEJNOTY KTÓRYCH NIE MASZ
Julie: Czyli mogę?
Calum: *rzuca stołem*
Nia: ZOSTAW TEN BIEDNY STÓŁ CO ON CI KUFA ZROBIŁ¿!?
Michael: Chłopaki trza ogarnąć fanki Przed hotelem ;-;
Ashton: Mini koncert akustyczny?
Michael: Idę po gitarę
Julie: To ja idę wkurwiać ludzi
Justyna: Narazie to napastujesz tego biednego chłopaka
Ashton: CZY TY MNIE ZDRADZASZ?!
Julie: Nie
Julie: On ma dobre jedzenie
Julie: Trzeba się podlizać żeby coś dostać
Nia: To ty to napastuj A ja idę wpierdalać żelki 😊
Julie: I TY MI KURWA NIC NIE MÓWISZ ŻE MASZ ŻELKI?!?!?!?!
Nia: Dupa
Nia: Nie dostaniesz
Nia: Sophie dostanie
Sophie: Nie jadam żelków :>
Nia: CO?!
Luke: COOOO
Ashton: ŻE JAK????
Justyna: Nieeee nie wierzę...
Calum: Nie noo
Julie: Co kurwa?
Sophie: Po prostu nigdy ich nie jadłam
Justyna: Ty dzieciństwa nie miałaś
Nia: Chodź do mnie
Nia: Nie pozwolę żeby twoje życie się zmarnowało
Nia: Nakarmię Cię tym cudem
Sophie: No to idę do ciebie
***
Hej
Znowu mnie nie było długo wiem. Miałam wszystko nadrobić w ciągu ferii ale niestety przez pewne okoliczności nie mogłam, a raczej nie potrafiłam napisać czegokolwiek.
Ponownie was przepraszam. Teraz jestem i mam zamiar zrobić wam niespodziankę gdzieś pod koniec weekendu.
Dobrej nocy kochani ❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro