86 (Polska/Słowacja)
Z okazji Prima Aprilis Kuba pofarbował śpiącemu Feliksowi włosy na zielono.
Tego samego dnia po południowej drzemce obudził się bez włosów. Przez resztę dnia siedział w kącie i cicho płakał.
Następnego dnia Feliks przyszedł do niego z dumnym uśmieszkiem i zdjął czepek, który mu założył, po czym odszedł mówiąc "Prima Aprilis i totalnie oczekuję, że zapłacisz za fryzjera"
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro