Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

-Drugie spotkanie-

Wcaale się nie spóźniłam z rozdziałem, wcale! No ale cóż! Miłego czytania!

[Y/S]- Twoje nazwisko.
[F/A]- Ulubiony autor.
[E/C]- Kolor oczu.
[F/S]- Ulubione słodycze.
[H/C]- Kolor włosów.
[S/F]- Nazwisko przyjaciółki.

Midoriya Izuku

Dziś opiekujesz się córką sąsiadki, mała siedmiolatka miała pełno energii więc postanowiłaś wybrać się z nią do parku w którym znajduje się duży plac zabaw. Dziewczynka szła kawałek przed tobą starając się nie nadepnąć na żadną linię na bruku. Gdy brunetka zobaczyła w oddali plac zabaw oczy jej się zaświeciły i podbiegła do ciebie.

-Nee-chan! Mogę?- Wiedząc o co jej chodzi kiwnęłaś delikatnie głową, a ta szybko pobiegła w stronę drabinek.

Wiedziałaś że dziewczynka jest rozsądna i pamięta co jej za każdym razem powtarzałaś, więc ze spokojem usiadłaś na ławce i zaczęłaś przeglądać social media. Same nuudy. Przejrzałaś chyba już całego Twitter'a i nie miałaś co robić. Uniosłaś wzrok szukając czarnej czupryny, lecz ku twemu zaskoczeniu nie potrafiłaś odnaleźć małej Atsuko . Wstałaś prędko i zajrzałaś w miejsca nie widoczne dla ciebie. Niestety i w domku z którego wychodziła zjeżdżalnia jej nie było. Zaniepokoiłaś się poważnie, bo dziewczynka nigdy się sama nie oddalała. Rozpoczęłaś poszukiwania dziewczynki, bałaś się o nią, a co jeśli jakiś szaleniec ją porwał?! Takie myśli kłębiły ci się w głowie.

-Atsuko! Atsuko! Gdzie jesteś?!- zrozpaczona usiadłaś na jednej z ławek.

Byłaś na skraju załamania, w pewnym momencie usłyszałaś głosik dziewczynki więc uniosłaś zdumiona oczy. Zobaczyłaś przed swoimi oczami brunetkę z zielonowłosym chłopakiem. Na szczęście był on ci znany.

-Atsuko! Midoriya!- podbiegłaś do tej dwójki i mocno przytuliłaś dziewczynkę- Gdzieś ty poszła?! Nie wiesz jak się martwiłam!

-Przepraszam Nee-chan! Już nie będę sama odchodzić!

Uśmiechnęłaś się delikatnie po czym spojrzałaś na nastolatka który niepewnie spoglądał w twoją stronę.

-Jeszcze raz ci dziękuje Midoriya...- zielonooki pod wpływem twojego wzroku speszył się i zarumienił

-To n-nic [YS]-san! Podeszła do mnie i poprosiła i p-pomoc.

We trójkę wróciliście na plac zabaw, dziewczynka poszła się pobawić a wy usiedliście na ławce i zaczęliście rozmowę podczas których tematy się wam nie kończyły na koniec wymieniliście się numerami z chłopakiem, a on was odprowadził.

Bakugou Katsuki

Tym razem postanowiłaś pobiegać w parku w którym to dzielny Devil uratował cię od nadpobudliwego blondyna. Chłopak, nie wiedząc czemu tkwił ci w głowie miałaś cichą nadzieje że i tym razem go spotkasz. Biegłaś w stronę miejsca waszego ostatniego spotkania, mając słuchawki w uszach niezbyt zważałaś na to co się wokół ciebie dzieje. Przymknęłaś na moment oczy rozkoszując się delikatnymi promieniami słonecznymi, a gdy je otworzyłaś zobaczyłaś czerwonookiego w odległości metra od ciebie. Niestety nie zdążyłaś wyhamować więc uderzyłaś w tors nastolatka. Staliście tak przez krótką chwilę, ty- mając nos w jego ciemnej koszulce, a on- niezbyt oganiając co się właśnie wydarzyło. Niewiele myśląc odskoczyłaś od Bakugou na bezpieczną odległość.

-To ty! Znów ten kundel na mnie wyskoczy?- Blondyn wskazał na ciebie oskarżycielsko palcem.

-Ciebie również miło widzieć, Bakugou.- Chłopak prychnął i odwrócił się, aby kontynuować swój codzienny trening.- Gdzie biegniesz? Mogę z tobą?

-Nie możesz, odczep się.

-Mogę.- Zrównałaś swój bieg z nastolatkiem, a ten spojrzał na ciebie kontem oka.

-Nie możesz.

-A właśnie że tak.

-A właśnie że nie!

Podsumowując i tak biegłaś razem z nim. Zawsze postawisz na swoim niech sobie to zapamięta! Blondyn po dłuższej chwili przywyknął do twojego towarzystwa i biegł bez marudzenia. Byłaś zaskoczona bo jak dotarliście do miejsca jego treningu chłopak potrafił z tobą w miarę spokojnie rozmawiać! Oczywiście nie byłabyś sobą gdybyś w między czasie go nie prowokowała, więc zdarzyły się małe sprzeczki. 

Todoroki Shoto

Kilka dni po spotkaniu kolorowowłosego wybrałaś się do księgarni aby zakupić nową powieść [F/A], skończyłaś własnie swoją ulubioną serię tego autora i cierpisz na kaca książkowego. Z upragnieniem podeszłaś do półki [F/A] i przeglądałaś pojedyncze tomiki. Wtem zobaczyłaś dłoń sięgającą ponad twoje ramię, odwróciłaś się i twoje [E/C] tęczówki spotkały się z szaro-niebieskimi odpowiedniczkami nastolatka. 

- Polecam [Tytuł]- chłopak uśmiechnął się delikatnie.

-Dziękuje Todoroki-kun- odwzajemniłaś uśmiech. 

Shoto polecił ci jeszcze kilka tytułów na przyszłość, a ty poleciłaś mu kilka innych. Zapłaciliście za książki i postanowiliście wybrać się do kawiarni w której ostatnio się spotkaliście. 

-Tak właściwie Todoroki, do jakiej szkoły się wybierasz?

-U.A profil bohaterski

-Naprawdę? Ja też! Mam nadzieje że się dostanę... 

-Wierzę w ciebie, na pewno się dostaniesz- Uśmiech chłopaka dodał ci pewności siebie.

 Wasza rozmowa mogła ciągnąć się w nieskończoność jednak oboje stwierdziliście że się zasiedzieliście, jeszcze przed opuszczeniem lokalu wymieniliście się numerami i obiecaliście sobie że na pewno spotkacie się w klasie bohaterskiej. 

Iida Tenya

Kolejny raz skończył się zapas twoich słodyczy więc musiałaś udać się do sklepu na ponowne zakupy, uważałaś na przejściach dla pieszych i dziesięć razy sprawdzałaś czy nic nie jedzie. Gdy w końcu przeszłaś na drugą stronę ulicy ujrzałaś cel swej jakże trudnej podróży, sklep! Weszłaś do budynku, wzięłaś koszyk na zakupy i rozpoczęłaś polowanie na słodkości. Zgarniałaś żelki, chrupki, cukierki, czekoladki... i by wymieniać tak dalej. W końcu nadszedł czas na twoje ukochane [F/S]! Sklep został niedawno przemeblowany co poskutkowało przestawieniem niektórych produktów, niestety padło również na twoje [F/S]! Spojrzałaś na najwyższą półkę na której wylądowały nieszczęsne przekąski, niska nie byłaś jednak wieżowcem też cię nazwać nie można. Rozglądnęłaś się po sklepie i ku twej uciesze ujrzałaś swego zbawiciela! Podbiegłaś do granatowowłosego i postukałaś go delikatnie w ramię.

-Iida-kun...- wyjęczałaś boleśnie- błagam uratuj mnie!

-[Y/S]-san! Co się stało!?

-[F/S]... błagam! Podałbyś mi?- uśmiechnęłaś się niewinnie 

-[Y/N]-san nie strasz mnie tak więcej!- okularnik podał ci twoje upragnione przekąski i zerknął na twoje zakupy- Nie możesz jeść aż tylu niezdrowych rzeczy!- i tu chłopak rozpoczął swój wykład na temat szkodliwości słodyczy...

-Chodź, chodź, opowiesz mi po drodze- pociągnęłaś chłopaka za sobą do kasy, on nadal prowadził swój jakże interesujący monolog a ty rozmyślałaś nad tym czy może zgarnąć jeszcze jakieś słodkości. 

-... i dlatego nie powinno się spożywać tylu słodyczy!- Iida zakończył dumnie swój wykład gdy ekspedientka zakończyła kasować jego produkty. 

-To było... inspirujące Iida-kun!

Oboje zapłaciliście za swoje zakupy, a chłopak postanowił cię odprowadzić, bo co jeśli znów jakiś szaleniec wjedzie na drogę? Droga minęła wam na przyjemnej rozmowie, gdy byliście pod twoim domem zaproponowałaś chłopakowi wejście jednak ten grzecznie odmówił tłumacząc się obowiązkami. Pożegnaliście się w miłej atmosferze.

Kirishima Ejiro

Wracając z zakupów wybrałaś dłuższą drogę prowadzącą przez okoliczny park. Chciałaś odetchnąć po wczorajszym (a właściwie dzisiejszym) wydarzeniu. Nie chcąc martwić Yukio nic mu o tej sytuacji nie powiedziałaś. Zamyśliłaś się i nie zwracałaś uwagi na swoje otoczenie, postanowiłaś usiąść chwilę na ławce. Zamyślona poczułaś dłonie na ramionach i odruchowo użyłaś swojej umiejętności, odwróciłaś się szybko w tył i szybko wstałaś widząc Kirishime na ziemi, wyglądał trochę dziwnie przez co lekko się zmartwiłaś lecz po chwili wrócił do normalności.

-Kirishima-kun! Przepraszam cię! W-wystraszyłam się i...- chłopak pomachał dłonią na znak że wszystko okej 

-Nic się nie stało! Rozumiem cię- wstał i posłał ci pewny uśmiech.- Chociaż gdybym się nie utwardził to pewnie bym leżał plackiem na tym drzewie haha! Masz ciekawą umiejętność [Y/S]. 

-Twoja również jest ciekawa! Mogę spytać do jakiej szkoły się wybierasz? Taka dobra umiejętność nie może się zmarnować. 

-Startuję do U.A na profil bohaterski! 

-Oo... Ja też się tam wybieram!- oczy chłopaka zabłyszczały z ekscytacji 

-Trafimy do jednej klasy, mówię ci [Y/S]! 

Chłopak ponownie odprowadził cię pod twój dom po czym w dobrych nastrojach pożegnaliście się.

Tokoyami Fumikage

Spotkałaś się ponownie z [N/F] jednak tym razem wybrałyście się do parku. Rozmawiając stwierdziłyście że obie macie ochotę na lody więc poszłyście do pobliskiej budki z lodami. [H/C] usiadła przy stoliczku a ty kupiłaś desery lodowe, bo co będziecie się ograniczać. Warto też wspomnieć że spotkałyście się by uczcić twój sukces na egzaminach do U.A. Dosiadłaś się do [S/F] i zaczęłyście jeść desery. Gdy uniosłaś wzrok ponad [N/F] zobaczyłaś chłopaka z ZOO, pomachałaś mu wesoło a ten zaczął kierować się w waszą stronę. [E/C] spojrzała za siebie i momentalnie pobladła, a na twarzy miała jedno "Dlaczego mi to robisz [Y/N]?". 

-Witaj Tokoyami-kun! 

-Cześć [Y/S]-san i ...?- Nastolatek liczył że dziewczyna się przedstawi.

-To [S/F][N/F], wybacz jej ma problemy. 

-W-wcale nie!- Wzięła głęboki oddech- Ja już będę się zbierać, cześć [Y/N]-chan, Tokoyami-kun.- Wzięła szybko swoje rzeczy i pognała jak najdalej od was, ciebie to rozśmieszyło, a chłopak nie wiedział o co jej chodzi. 

Tokoyami dosiadł się do ciebie i zaczęliście rozmawiać o wszystkim i o niczym, niesamowite było to jak łatwo było wam znaleźć dobry temat do rozmowy. Pochwaliłaś się czerwonokiemu swoim sukcesem, okazało się że Fumikage również dostał się do U.A, będziecie nawet w tej samej klasie! Jak nigdy nie mogliście się doczekać rozpoczęcia roku szkolnego.

Sero Hanata

Twoja przyjaźń z Hanatą trwała do czasu 4 klasy podstawówki niestety ale, wraz z bratem musiałaś przeprowadzić się na pewien czas. Wasz kontakt wbrew twojej woli urwał się. Minęło kilka lat i nastąpiła kolejna przeprowadzka tym razem z Tokio z powrotem na obrzeża Musutafu! Przeprowadziłaś się głównie z powodu szkoły do której pragniesz się dostać, czyli oczywiście prestiżowa akademia U.A! Testy poszły ci sprawnie i uzyskałaś bardzo dobry wynik zarówno z testu pisemnego jak i praktycznego. Dało ci to gwarantowane miejsce w klasie 1A. 

Pierwszego dnia chciałaś zrobić dobre wrażenie więc do szkoły dotarłaś pół godziny przed lekcjami. W budynku szkoły było już kilku uczniów jednak w większości były to osoby ze starszych roczników. Udałaś się od razu do swojej nowej klasy tam jak się spodziewałaś byłaś pierwsza. Usiadłaś w pierwszej lepszej ławce i położyłaś na niej głowę. Chcąc nie chcąc przysnęło ci się, w końcu kto nadrabiał odcinki swojego ulubionego anime w nocy? Drzemałaś sobie tak 10 minut aż do klasy wszedł czarnowłosy chłopak. 

Zaskoczony spostrzegł że nie jest sam w klasie, chcąc się przywitać podszedł do ciebie, dosunął sobie krzesło i szturchnął cię delikatnie w ramię. Podniosłaś zaspany wzrok na nowego osobnika i ku zaskoczeniu ujrzałaś szeroki uśmiech którego nigdy nie potrafiłaś zapomnieć. Chłopak sam był zaszokowany widząc te [E/C] tęczówki, wszędzie je pozna!

-H-Hanata-kun..?- Już się rozbudziłaś i po prostu rzuciłaś na chłopaka- To naprawdę ty! Tęskniłam! 

-No już, już [Y/N]-chan! Też tęskniłem, kiedy wróciłaś?

Zaczęłaś rozmawiać radośnie z chłopakiem do czasu gdy do klasy wchodzili nowi uczniowie. Zapoznaliście się z nowymi osobami, ale jednak najbardziej cieszyliście się swoim towarzystwem.

Kaminari Denki

Na wiadomość od blondyna długo czekać nie musiałaś, bo już wieczorem dostałaś od niego SMS-a z prośbą o jutrzejsze spotkanie. Z chęcią zgodziłaś się ponieważ nie miałaś nic w planach na następny dzień, a chłopak wydawał się miłą osobą. 

Następnego dnia zjawiłaś się punktualnie w umówionym miejscu jakim była kawiarenka w której wczoraj się spotkaliście. Zaczęłaś szukać wzrokiem chłopaka jednak nie musiałaś tego długo robić gdyż zobaczyłaś machającego ci chłopaka z szerokim uśmiechem na twarzy. Podeszłaś do żółtookiego i usiadłaś na wolnym krześle, widząc że chłopak chce się odezwać upomniałaś go.

-Tylko bez dennych tekstów, błagam- Nastolatek zamrugał zaskoczony i jego zapał się ostudził.

-A chciałem zabłysnąć! Podcinasz mi skrzydła [Y/N]-chan!- złapał się teatralnie za miejsce w którym jest serce. 

-Ktoś musi.- Zachichotałaś na widok sceny którą odgrywa Kaminari. 

Podeszła do was kelnerka, a wy zamówiliście dwie lemoniady. Wesoło rozmawialiście a gdy wypiliście już swoje napoje zdecydowaliście skorzystać z ładnej pogody i pójść na spacer. Spacerując nastolatek poruszył temat szkoły.

-Troszkę się denerwuje, niedługo mają przyjść wyniki ze szkoły do której chce się dostać i mam nadzieje że się dostałem!

-A do jakiej szkoły próbujesz się dostać?

-U.A, chcę zostać świetnym bohaterem by chronić tak piękne damy jak ty!- Blondyn uśmiechnął się flirciarsko w twoją stronę. 

-Takie damy również sobie radzą Kaminari-kun, też czekam na wyniki z U.A- Odpowiedziałaś uśmiechem a chłopak zrobił zaskoczoną minę.

-Więc mam nadzieje że dostaniemy się oboje [Y/N]-chan!

Po dość długim spacerze pożegnaliście się, cieszyłabyś się gdybyście dostali się wspólnie.

Monoma Neito

Zacięcie niszczyłaś każdego robota który stanął ci na drodze, miałaś większą motywację do zdobycia jak największej liczby punktów. W końcu przysługi od blondaska piechotą nie chodzą, prawda? Tak więc niszczyłaś robota po robocie w momencie gdy pojawił się ogromny robot za zero punktów zrezygnowałaś i postanowiłaś brać nogi za pas, kątem oka zobaczyłaś Monome z przygniecioną nogą. Postanowiłaś mu pomóc no bo jak wygrasz to kto będzie ci usługiwał? Przyciągnęłaś głaz w swoją stronę i zatrzymałaś by upadł przed tobą. Szybko podbiegłaś do chłopaka biorąc go pod ramię, chłopak ku twej uciesze nie protestował tylko patrzył na ciebie z zaskoczeniem. 

-Czemu mi pomagasz?- Ty uśmiechnęłaś się chyrze.

-Może dadzą mi jakieś dodatkowe punkty za ratowanie ofermy

-Pff- Nastolatek prychnął na twoją odpowiedź. 

Niedługo później egzamin się zakończył a szarookiego zabrano do pielęgniarki. Postanowiłaś udać się do swojej blondyneczki. Zaraz powinni ogłosić kto zdobył ile punktów więc chciałaś widzieć minę blondyna gdy zobaczy że jednak przegrał wasz piękny zakład. Weszłaś do gabinetu Recovery Girl i podeszłaś do Neito. 

-No i jak blondyneczko? Co z nóżką?

-A co cię to obchodzi?- Spojrzał na ciebie spod przymrużonych powiek.

-Muszę wiedzieć jak długo będę czekać aż będziesz mógł wykonać moje zadanie.

-Jeszcze się przekonamy- Gdy chłopak to mówił na monitorze ukazały się punktacje, ku jego nieszczęściu miałaś 10 punktów więcej.

-I kto wygrał? Wspaniała [Y/N]!- uśmiechnęłaś się wrednie- W sumie dziękuje ci Monoma, dzięki tobie zdobyłam 15 punktów! 

-Czyli jeśli by nie wliczać punktów za pomoc to bym wygrał!- Chłopak zaczął się śmiać.

-Mimo wszystko wygrałam!- Zaczęłaś odchodzić- Zadanie podam ci później- Pomachałaś szarookiemu na odchodne. 

Shinso Hitoshi

Nie zgadniecie, znów opiekowałaś się kotem sąsiadki. I nie zgadniecie! Znów uciekł, jednak tym razem nie przez Yukio, a to że zostawiłaś otwarte okno. Kto by pomyślał że jest taki sprytny? Ponowiłaś swoje poszukiwania kocura, skierowałaś się do miejsca gdzie ostatnim razem go znalazłaś, miałaś przeczucie że kocur właśnie tam się szlajał. Ku twemu niezadowoleniu nie znalazłaś ani kota ani Shinso, który miał do niego rękę. Westchnęłaś i zawróciłaś w stronę swojego domu, będąc na skrzyżowaniu zobaczyłaś fioletowowłosego z kotem idącego w twoją stronę. 

-Shinso! Jak dobrze cię widzieć! Znów ratujesz mi skórę. 

-Musisz bardziej nie niego uważać [Y/S], prawie wpadł pod samochód.- zignorowałaś jego chłodny ton i podeszłaś bliżej.

-Może w ramach podziękować dasz się zaprosić na herbatę?- uśmiechnęłaś się pewna swojej propozycji

-...- Fioletowooki zastanowił się przez chwilę.- No... chętnie- uniósł niepewnie kącik ust w uśmiechu. 

-Super! W takim razie chodź!- Zrównaliście krok i poszliście do twojego mieszkania, a ty nawijałaś mu o różnych rzeczach, niektórzy mogli by powiedzieć że ma cię gdzieś, lecz on słuchał cię z uwagą czasem dodając coś od siebie. 

W twoim mieszkaniu rozsiedliście się w fotelach pijąc herbatę i rozmawiając. Kot poszedł w odstawkę a nastolatek swoją uwagę poświęcił waszej rozmowie. 

______

Zepsułam charakter większości postaci ale please zignorujmy ten fakt. Pamiętajcie o tym że możecie podawać pomysły na nowe scenariusze! Z chęcią przyjmę rady i uwagi odnośnie moich prac. 

Data dodania: 29.05.2019

~Rea-chan ♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro