Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

One

W pewien sobotni wieczór do kawiarni weszła niska brunetka o szerokim uśmiechu. Nie dało się nie zwrócić na nią uwagi. Jej niebieskie oczy skanowały pomieszczenie, a malinowe usta wygięte były w piękny uśmiech. Ubrana była w sukienkę w kwiatki, jeansowe kurtkę i baleriny. Była taka piękna, że nie potrafiłem oderwać od niej wzroku. Zauważyłem, że nie tylko ja byłem w nią patrzony jak w obrazek, ale też inni klienci kawiarni.

-W czym mogę pomóc?-spytałem uroczą brunetkę.

-Chciałam porozmawiać z szefem, ja w sprawie pracy-odpowiedziała melodyjnym głosem. W tej chwili wydawało mi się, że mógłbym go słuchać godzinami. Byłem zafascynowany tą małą osóbką. Była jedną z niewielu osób na tym świecie, z którą z przyjemnością spędziłbym czas, bez zapoznania jej.

-Chodź za mną-posłałem jej szeroki uśmiech, który odwzajemniła. Poszedłem z nią na zaplecze, gdzie zachowując się jak dżentelmen przepuściłem ją w drzwiach. Prześliśmy przez całą kuchnię i małe pomieszczenie, gdzie znajdowały się szafki pracowników, aż dotarliśmy do gabinetu mojego ojca-To tutaj.

-Dziękuję-skinęła głową brunetka.

-Przyjemność po mojej stronie. Powodzenia-uśmiechnąłem się i wróciłem z powrotem na swoje miejsce.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro