Billy
Mój telefon zaczyna grać piosenkę, to znak że musze już wstać i zacząć kolejny nudny dzień w szkole ...
Wykonuje wszystkie podstawowe czynności , ubieram się i robię makijaż. Jem jeszcze szybkie śniadanie i wychodzę .
Mogłabym zamknąć oczy , na pamięć znam drogę , siedząc na przystanku odliczam sekundy do przyjazdu autobusu , który zawsze spóźnia się cztery minuty. Będąc już w wielkim czerwonym pojeździe słucham piosenek przez słuchawki wpatrując się w szarą ulicę . Krople deszczu opadają na szybę i się rozjeżdzają - jak ja kocham ten widok . Koniec jazdy , wysiadam , do szkoły mam bardzo blisko , niecałe dwie minuty . Wchodzę do budynku i zaczynam serię nudnych zajęć .
Jedyne co tutaj lubię to koło artystyczne , gdybym chodziła do szkoły tanecznej (na którą moja mama NIGDY by się nie zgodziła) większość moich lekcji by mnie ciekawiła . No ale cóż...
Kończe wszystkie lekcje i zmierzam w kierunku małej restauracji , żeby zjeść obiad- prawie zawsze tu przychodze .
Kiedy czekam na moje zamówienie dosiada się do mnie przystojny blondyn, kojarze go ze szkoły , patrzył się na mnie na kółku jak tańczyłam.
-Hej-mówi pierwszy
-Cześć-odpowiadam
-Jestem Billy
-Lily
-Widziałem cię w szkole , jak tańczyłaś
-Zauważyłam-zaczyna się śmiać
-Mogłem się domyślić-cały czas się uśmiecha - pewnie dziwnie wyglądałem , zawsze tak mam jak się na coś zapatrze
-Nie....no może troche-ja też szeroko się uśmiecham
-Masz prawdziwy talent , moge gdzieś zobaczyć twoje występy?
-Nie, nie tańcze zawodowo , to tylko hobby
-Dobrze , to znaczy że jesteś jeszcze że tak powiem wolna , mam dla ciebie propozycje
-Słucham.
-Też jestem tancerzem , niedawno dowiedziałem się że w tegorocznej edycji DNY czyli Dance in the New York , słyszałaś o tym?
-Nie..
-To takie talent show , na czym skończyłem?... aa tak , więc w tym roku udział mogą brać tylko pary , w tamtym roku startowałem sam ,ale zasady się zmieniły..potrzebuje drógiej osoby , a ty jesteś idealna , zgadzasz się??
-Nie!
-Co?!!Ale czemu-?!!
-Po pierwsze nie znam cię , po drugie nikt z mojej rodziny niewie że tańcze , a po trzecie nie pojade do Nowego Jorku!!!
-Może za szybko ci z tym wyjechałem, ale przecież możemy się poznać , nikt się nie dowie o tym i do Nowe Jorku polecimy tylko w tedy jak dostaniemy się do finał , a przed tym są trzy etapy i kilka tysięcy przeciwników...
-Nie polecimy wogule!! Nie zgadzam się , możesz już iść od mojego stolika- w tym samym momencie kelnerka przynosi mój obiad
-Dobrze , tylko uspokój się i obiecaj mi że jutro pogadamy , dasz mi swój numer??
-Niee!!
-Jak chcesz , jutro tu wpadne , pa -wychodzi
O co mu chodzi , czy jak ja mówie ,,nie,, on rozumie bardzo chętnie???
Biore się za jedzenie , nie moge przestać o tym myśleć , teraz wiem że chciałabym się zgodzić , ale nie moge...
...
Jestem już w domu , chwile gadałam z Kyle'm na skype , mamy jak zwykle nie ma w domu...
Wait 'til you're announced
We've not yet lost all our graces
The hounds will... -odbieram telefon , nieznany numer
-Słucham
-Hej Lily-od razu rozpoznaje ten głos - to ja Billy
-Z kąt masz mój numer?
-Mam swoje źródła-słyszę że zaczyna się śmiać- ale nie o to chodzi , chciałem tylko zapytać czy może zmieniłaś zdanie ?
-Nie wiem , zdałam sobie sprawę że to mogłoby być fajne , ale chyba nie mogę....
-Czemu ?
-To długa historia , w skrucie moja mama i brat są bardzo negatywnie do tego nastawieni
-A twój ojciec?
-On o niczym nie wiem , całkiem niedawno go poznałam
-Dobra , nikt się nie dowie ,obiecuje , to co?
-Mogę spróbować
-Nawet nie wiesz jak się cieszę , za piętnaście minut będe pod twoim domem , bądź gotowa,pa
-Nie znasz ad..-rozłańcza się
Pakuje do torby rzeczy, w których przeważnie tańczę , ubieram buty i siadam na stopniu przed drzwiami wejściowymi , po kilku minutach podjerzdza samochód , dostrzegam blond czuprynę i wsiadam do pojazdu .
Nie zwracajcie uwagi na zdj Niall'a Horan'a z 1D , to nie jest on , wykorzystałam tylko jego wizerunek , tutaj jest Billy'im.
Wiem , wiem , jakieś 2 tygodnie nie było rozdziału , PRZEPRASZAM. No ale pomijając szkołe , miliony słówek na angielski (zmienili mi mojego ukochanego nauczyciela na córeczkę dyrektorki) , treningi , oglądanie raz w tygodniu serialu i inne bodźce to czasem po prostu , nawet jak mam czas to tak strasznie mi się nie chce , a jak mi się nie chce to bym spiepszyła bardzooo rozdział .
Więc nie zdziwcie się jak będe żadko coś dodawać i jeszcze raz za to serdecznie przepraszam .
Mam wam coś do polecenia :
Serial ,,quantico,, na canal+seriale , w sobote o 20:00 i w niedziele o 22:00
Film ,, Do utraty sił,, -kilka razy na nim beczałam , a i jeszcze przypomiałam sobie kilka rzeczy , o których moja mama mówiła wcześniej i się jeszcze bardziej pobeczałam , nie miały za bardzo wspólnegoz
filmem .
Paaaa , pozdrawiam wszystkich.:)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro