31.01.2007r.
31.01.2007r. ( 01:18)
Jestem w domu...
Było wszystko ładnie, fajnie. Poszedłem na to nocowanie, świetnie się bawiliśmy, obejrzeliśmy chyba wszystkie odcinki "transformers", zjedliśmy kilka przekąsek i było naprawdę spoko.
Aż do właśnie kilku minut temu.
Alice zaczęła wymiotować krwią. Ja szybko nacisnąłem przycisk przy łóżku i po chwili wbiegło kilka pielęgniarek i pani doktor.
Zadzwonili po moją mamę i musiałem wracać do domu.
To było okropne. Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego i mam nadzieję, że nie zobaczę już więcej.
Biedna Alice.
Moja mama powiedziała, że nie mogę się do niej przywiązywać, bo mogę ją niedługo stracić.
Ja w to nie wierzę. Będzie dobrze, na pewno. Alice da radę.
Muszę poczytać na czym polega białaczka.
A teraz sobie poleżę i posłucham piosenek, bo nie mogę zasnąć.
kim
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro