18.05.2007r.
18.05.2007r. (23:43)
Wróciłem już do domu. Tak mi się miło spędziło czas u babci, że teraz tak smutno leżeć tu tylko z pieskiem. Postanowiłem, że spędzę wakacje u babci.
Ponadto, babcia powiedziała, że po zakończeniu roku szkolnego, przyjedzie do niej projektant i będę mógł zaprojektować pokój, w którym zazwyczaj śpię. Powiedziała też, że to będzie tylko mój pokój i jak będzie przyjeżdżało moje rodzeństwo cioteczne, to będzie ten pokój zamykała na klucz.
Bardzo się cieszę. W sumę i tak już mam u babci większość ubrań. Mogę spokojne tam wpadać kiedy chcę.
Jutro z Alice idziemy na pizzę. W końcu spędzimy razem czas. Będzie fajnie.
Wychodzi na to, że będę miał nagrodę za dobre świadectwo. Ze wszystkiego mam pozytywne oceny, z czego się cieszę.
Do tego mój trener od pływania powiedział, że chce mnie wziąć na zawody. Nie wiem czy podołam. Boję się. A jak zacznę się topić?
Ach, no i mamy na wtorek wierszyk na pamięć. Będziemy go wygłaszać przed całą klasą.
Jestem trupem.
kim
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej ho! Jest piątek, no już sobota i godzina taka, a nie inna. Mi za to nadal nie chcę się spać.
Kawa na noc...
Jeszcze coś pewnie dziś udostępnię. Mam ochotę na mały spamik, a wy?
Ale to dopiero rano.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro