17.07.2013r.
17.07.2013r. (23:02)
Jak to zwykle ja i Alice nie zdążyliśmy ułożyć całych puzzli, więc będziemy układać jutro.
Jest późno, ale mi nie chce się spać. Może pójdę na polane? Yoyo śpi na moim brzuchu, a Inu obok i jest tak cieplutko. Nie no! Idę... tak ładnie księżyc świeci.
(00:56)
Wiedziałem, że spotkam tu tego króliczka, którego spotkałem kiedyś. Tym razem się przygotowałem i wziąłem sałatę. Podszedł do mnie i je ją, a ja mogę go głaskać. Jakie milusie futerko ma!
Chciałbym być królikiem, albo mieć królika. Ten jest dziki i nie będę pozbawiał go wolności. Kto wie, może w głębi tego lasku ma rodzinkę.
kim
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro