Rozmowa 1 (Summer)
Miałam pisać treaz z Danym... On jest moim jedynym przyjacielem. W szkole nie jestem lubiana, wręcz przeciwnie gdyby mogli to by się mnie pozbyli. Ostatnio gdy moja mama zaginęła, każdy zaczął mi wmawiać że to dlatego że nie chciała mieć takiej córki jak ja... Udaję że mnie nie obchodzi to co mówią, ale tak naprawdę to cholernie boli... Wyjełam telefon i napisałam do przyjaciela...
Ja: Hej.
Hungry_boy: Czego?
... Chyba pomyliłam nazwy...
Ja: Chyba pomyliłam osoby... Ale jak chcesz to możemy się poznać...
... Ale prawdziwe pytanie czy ja tego chcę...
Hungry_boy: Nawet nie wiesz kim jestem... Skąd wiesz że nie jestem 50 letnim pedofilem albo seryjnym mordercą?!
... On chyba sobie żartuję...
Ja: Wątpię żeby ktoś taki był na KIK'u *przewracam oczami *
... Chociaż wyjątek może się zdarzyć...
Hungry_boy: Masz rację mogę być jeszcze gorszy...
... Wątpię że jesteś gorszy odemnie...
Ja: Pozwól że sama to ocenie.
... Bo zazwyczaj człowiek sam siebie nie docenia...
Hungry_boy: Jak masz na imię?
... Ale oryginalne pytanie...
Ja: Summer a ty?
Hungry_boy: Niall.
... Rzadkie imię...
Ja: Miło mi.
Hungry_boy: Szkoda że ja nie mogę na razie tego stwierdzić.
... Dupek...
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Kolejny rozdział... Teraz z perspektywy Sam....
Podoba Ci się opowiadanie?! Jeśli tak zajrzyjcie na profil noncia. Z czystym sumieniem polecam jej opowiadanie :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro