
³ - ᴍy ꜰʀɪᴇɴᴅꜱ ꜱᴀy ᴛʜᴀᴛ ɪ ᴅᴇꜱᴇʀᴠᴇ ʙᴇᴛᴛᴇʀ ʙᴜᴛ ɪ ᴄᴀɴ'ᴛ ᴛᴀᴋᴇ ɪᴛ ɴᴏ ᴍᴏʀᴇ
↷ 우린 외로운 천
사의 친구가 돼
─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───
From: seonghwa
To: san
seonghwa:
Wierzysz w miłość
od pierwszego wejrzenia?
seonghwa:
Wiesz, motyle w brzuchu
i te sprawy
san:
Wierzę w miłość do
mrożonej kawusi
san:
Nie ma lepszego uczucia
niż pierwszy łyk ice latte
o poranku
san:
Świat staje
się piękniejszy
seonghwa:
Zapomniałem kogo ja w
ogóle pytam
seonghwa:
Jak ty się nigdy nawet nie
całowałeś, a jedynych facetów
jakich znasz, to ci z telewizora
seonghwa:
Bo siedzisz jak kura domowa
i oglądasz seriale dla pań
w średnim wieku
san:
Są bardzo wciągające,
a fabuła potrafi
zaskoczyć
san:
Wypraszam sobie
seonghwa:
Wrócimy do mnie bo
zacząłem przysypiać
seonghwa:
Tak mnie znudziła
twoja kawusia
san:
To mów, bo pewnie
oczekujesz, że jestem
ciekawy tego, co się
stało
san:
Znaczy...
san:
Przyjacielu podziel
się ze mną tak ważną
dla ciebie wiadomością
seonghwa:
Jesteś najgorszy
seonghwa:
Kłamliwa gnido
seonghwa:
Ale i tak cię kocham
san:
Wzajemnie
Hwa 😉
seonghwa:
Wiesz, że czekałem
niedawno na miejski?
seonghwa:
Byłem się spotkać
z kolejnym typem
na randkę, ale mnie
wystawił
san:
Nie on pierwszy
seonghwa:
Tania kawa była to
sobie wziąłem na
wynos
seonghwa:
I tak czekam dobre
pięć minut i podchodzi
do mnie jakiś chłopak
seonghwa:
"Przepraszam, mógłby
mi pan pomóc?"
san:
xd?
seonghwa:
No właśnie
seonghwa:
Czy ja wyglądam jak
stary dziad?
san:
Jak wstajesz
rano to tak
seonghwa:
Kontynuując
seonghwa:
Powiedziałem mu, że
nie mam drobnych, więc
go nie poratuje i sobie
poszedłem
san:
Gdzie jest
haczyk?
san:
Zobaczyłeś
jego twarz?
seonghwa:
TAK
seonghwa:
Miałem już wstac bo jechał
autobus, jednak jak zobaczyłem
jego piękną twarz, to aż mnie
wcięło
seonghwa:
Dałem mu swój portfel
i kazałem brać tyle ile
chce
seonghwa:
Dla ładnych chłopców
mogę zostać biedny
seonghwa:
Tylko, że on nie
chciał pieniędzy, tylko
pytał o drogę do urzędu
miasta
san:
Wtopa
seonghwa:
Zgadnij kto teraz
prowadzi go aż pod
same drzwi urzędu?
san:
Ty?
seonghwa:
Ah, mój drogi
seonghwa:
Jak ty mnie dobrze znasz
san:
Lepiej, niż
własny pokój
san:
Seonghwa?
seonghwa:
No
san:
Bez żadnych szybkich
akcji i zaproszeń na
randkę mi tu proszę
san:
Nie wiesz, czy gość
nie jest niebezpieczny
san:
A psychopaci potrafią
mieć przystojne twarze
seonghwa:
Dobrze mamo, będę
się pilnował
san:
Po prostu trzymaj
amory na wodzy
san:
Zasługujesz na miłość
jak z radio romance
san:
Łapanie byle czego, co
ci się trafi byle mieć
kogoś nigdy nie było
i nie będzie cool
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro