No bo wyobraźmy sobie, że w przyszłości Iwaizumi zostanie dziennikarzem, a Oikawa dostanie się do reprezentacji Japonii.

I Iwa będzie miał za zadanie przeprowadzić z Oikawą wywiad, co nie. Taki na żywo, że będzie leciał w telewizji.

I że Oikawa kompletnie to zwali.

Iwaizumi: Oikawa-san, jak się czujesz po swoim pierwszym oficjalnym meczu?

Oikawa: ...

Iwaizumi: Oikawa-san?

Oikawa: och!

Oikawa: przepraszam, Iwa-chan! Wyglądałeś tak uroczo zadając mi te pytania i nazywając “Oikawa-san”, że się zamyśliłem! [ciekawe o czym]

Oikawa: możesz powtórzyć?

Iwaizumi: Oikawa, na litość boską, to leci na żywo!

Oikawa: *chowa twarz w dłoniach* przepraszam!

to jest coś, do czego Oikawa byłby zdolny.