Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

Ciemność mnie przytłaczała, zabierała oddech i całą odwagę.
Znowu byłam sześcioletnią dziewczynką na wakacjach, która bawiąc się w chowanego przez przypadek utknęła w pozbawionym światła pomieszczeniu.
Dwa dni i jedna noc, byłam tylko ja i ciemność.
Na samym początku było fajnie bawiłam się, potem się bałam. Było zbyt cicho i ciemno.
Czy mama mnie nie szuka?
Przecież mówiła, że się pobawi ze mną.
Zapomniała o mnie?
Wyobrażone potwory toczyły się obok mnie.
Szeptały mi straszne słowa, śmiały się i łapały mnie za warkoczyki.
Chcę się wydostać.
Nie mogę, nie widzę.
Kładę się i płacze.
Boję się.

Ktoś mnie objął, był ciepły i ładnie pachniał. Kołysze mną i szepcze słowa otuchy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro