Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Płakałam, myślałam, spałam. Zamknięta w swoim pokoju całkowicie zapominałam o istnieniu tego tak bardzo beznadziejnego świata. Dla mnie już nic się nie liczyło, po odejściu Simona wszystko stało się szare, czarne, ciemne... Miałam dość wszystkiego, co mnie otaczało.
Wszystkiego.
Uciążliwe pytania mamy wcale nie polepszały mojego nastroju, a wręcz przeciwnie - miałam ich po prostu dosyć, przemęczały mnie. Marzyłam o odejściu stąd nie przejmując się niczym, wiedziałam jednak, że to niemożliwe. 

Została mi jeszcze Nina, która zawsze była po mojej stronie i pomimo że nie rozumiała co się u mnie dzieje - nie pytała o to, bo wiedziała że powiem jej gdy sama będę na to gotowa. Wiedziała, że w końcu powiem jej co leży mi na sercu i gdy będę potrzebować pomocy to poproszę o nią. 

Kochałam ją za to. Za jej niesamowite podejście do życia i ciągłe szczęście w oczach. Za to, że zawsze gdy jej potrzebowałam była przy mnie. Jednym słowem - za wszystko.

* * *

Cześć, cześć, cześć kochani! <3 

Postanowiłam napisać nowe opowiadanie! Co do tamtego o Lutteo - sama nie wiem co z nim zrobić. W ogóle mi się nie podoba i jak dla mnie nie ma ono sensu. Mam całkowicie inny plan w głowie i chce się go trzymać!

To na razie był prolog <3 Mam nadzieję, że wam się spodoba . Już niedługo pierwszy rozdział :)

Miłego popołudnia ~! <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro