Jak się poznaliście?James#9
Siedziałaś właśnie z Lily w przedziale,polubiłyście się ostatnio.Lily już od odjazdu ze stacji,zaczęła Ci opowiadać o Jamesie,wciąż tylko ten James,James,James.
Zapytałaś w końcu Lily,czy jej się to podoba,te całe "nękanie",lecz ona Ci odpowiedziała stanowczym NIE.
-Witam piękne panie-powiedział znienawidzony przez rudowłosą głos
-Witam szanownego pana,bo pewnie Lily by chciała żeby Cię tutaj nie było-odpowiedziałaś
James nie zważając na minę Lily rozsiadł się obok niej wygodnie i krzyknął:
-Chłopaki,można!!!!-krzyknął okularnik
Nim zdążyłyście zaprzeczyć do przedziału weszła 3 pozostałych huncwotów.Black jak to on ma w zwyczaju rozsiadł się wygodnie koło Ciebie,razem z Remusem a Peter usiadł w kącie koło Jamesa
-No Lily,może nas przestawisz-powiedział zalotnie Syriusz patrząc na ciebie
Lily tylko zarzuciła fochem i zaczęła się wpatrywać w okno.
-Nazywam się [T.I\T.N]-powiedziałaś patrząc ze wspułczuciem na Lily-chcę tylko powiedzieć,że chciałyśmy tą podróż odbyć we dwie,same-powiedziałaś naciskając na ostsnie słowo
-No,ale cóż plany się zmieniły moja droga-powiedział Syriusz przybliżając się do ciebie
-Skoro tak,no to może Lily dokończysz co mówiłaś wcześniej-powiedziałaś uśmiechając się do Lily
Ona najwyraźniej skumała o co Ci chodzi.
-Boję się Was,widząc jak się uśmiechacie-powiedział James wskazując na ciebie i na Lily palcem
-A więc jak Ci mówiłam-zaczęła Lily-bo wiesz o kogo mi chodzi-powiedziała
-Oczywiście,że tak,no ale mów-odrzekłaś
-Więc chodzi o niego...-nie dane było jej skończyć bo wtrącił się James
-O kogo chodzi?-powiedział lekko zirytowany James
-O takiego pewnego chłopaka,o którym Lily tyle gada,chodzi o to że ...-powiedziałaś-Ojej!Lily zobacz,która godzina,byłyśmy umuwione ze Severusem a musimy się jeszcze przebrać w szaty-powiedziałaś-no chłopaki wypad-zruciłaś się w stronę zdezorientowanych chłopaków.Złapałaś Jamesa za rękę i go pociągnęłaś w stronę wyjścia,Lily zaczęła to robić z pozostałymi-Do zobaczenia-powiedziałaś do Jamesa,lecz ona nagle stanął przez co na niego wpadłaś i runeliście oboje na podłogę.
-Widzę,że nie tylko Lily na mnie leci-powiedział James,lecz ty już stałaś na nogach i zatrzasnęłaś drzwi od przedziału-zapamiętaj na przyszłość Lily,zamykamy przedział następnym razem,zamykamy przedział.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro