Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6

-Coo...? Harry przecież tak samo nienawidzi Ślizgonów, jak my! Jestem jego przyjacielem, wierzę mu!-stwierdził Potter.

-Zapytaj Harry'ego, to się dowiesz-powiedziała pewna swojej racji Lily.

Zatem James poszedł do Harrisona i jego zapytał:

-Harry, czy ty zadajesz się z Ślizgonami?

-Tylko z rodziną-rzekł niepewnie Harry, nie wiedząc, że popełnił ogromny błąd.

-Teraz to ja z Syriuszem i Remusem jesteśmy dla ciebie przyjaciółmi! Powinniśmy sobie ufać, a nie siebie zdradzać z Ślizgonami!-wykrzyknął James oskarżycielsko.

Nie czekając, odszedł do Syriusza i cicho wytłumaczył, o co chodzi. Wtedy Syriusz popatrzył na Andory'ego z niedowierzaniem i szybko podszedł do niego.

-Harry, jak mogłeś! Myślałem, że jesteś inny, nie taki jak nasza rodzina, ale jak zwykle się pomyliłem. Dzięki, Harrison. -powiedział Syriusz smutno.

-Czekaj, Syriusz! Próbuję rozmawiać z Andromedą, Narcyzą i Lucjuszem. Na nich jest jeszcze szansa-rzekł błagalnie Harry.

-Skąd wiesz? Może to nie prawda? Jak potem się wykręcisz z towarzystwa Ślizgonów?-powiedział Black coraz mniej pewny swojej racji.

-Gdybyś znał całą prawdę o tajemnicy Andorych, gdybym mógł ci wyjawić wszystko, wiedziałbyś dlaczego to robię. Ale nie mogę...-odpowiedział Syriuszowi Harrison.

-Przecież wiesz, że mi możesz wszystko powiedzieć. Ty o mnie wiesz więcej, niż ja o tobie. Proszę, to jest jedyna szansa na to, bym mógł tobie zaufać.-poprosił Black.

-Nie mogę...-w tej samej chwili Syriusz odszedł. Harry teraz podjął najgłupszą decyzję w swoim życiu.

-Chodź, Syriusz, pokażę ci coś. Tylko zaufaj mi-powiedział Harry, a Syriusz zmarszczył brwi, jednak pomyślał, że zobaczy, co Harry chce mu pokazać. "W końcu jestem Gryfonem"-pomyślał Black.

(<W Pokoju Życzeń>)

-Syri, posłuchaj mnie uważnie i nie przerywaj mi. To, co ci powiem ma zostać w tajemnicy przed wszystkimi. Złóż Przysięgę Milczenia*.

Syriusz na początku nie był pewien, czy na pewno chce się dowiedzieć czegoś, co Harry ma mu opowiedzieć. Lecz Syriusz zdecydował posłuchać Andory'ego i złożyć przysięgę.

Kiedy było po wszystkim, Harry zaczął opowiadać:

-Przede wszystkim, nazywam się Harry James Potter, Harrison Andory rzeczywiście umarł w wieku sześciu lat. Jestem w stanie zmienić wygląd, gdyż
Pochodzę z przyszłości, jestem kolejnym pokoleniem, po was. W swoich czasach miałbym 15 lat, ale mogę odmładzać się, bo Dumbledore zmienił mnie w metamorfomaga. Przeniosłem się w czasie, bo ty i Dumbledore zmarliście... Ale od początku.
Urodziłem się w 1980 roku, moi rodzice to James Potter i Lily Potter, teraz najprawdopodobniej Lily Evans. Wtedy Voldemort miał pełną władzę nad magiczną Anglią i nikt nie przewidział, że Lord przegra wojnę. Voldemort chciał zabić Lily, Jamesa, a szczególnie mnie przez jakąś przepowiednię. Również Peter Pettigrew, Ślizgon był waszym przyjacielem, który zdradził Voldemortowi kryjówkę Potterów. Kiedy Sam-Wiesz-Kto zabił Jamesa, Lily ochroniła mnie swoim ciałem tym samym dając mi barierę przed zaklęciem uśmiercającym. Przez lata młodości wychowywałem się u wujostwa, które mnie nienawidziło, bo jestem czarodziejem, oni są mugolami. Ja sam nie wiedziałem, że jestem czarodziejem, dopóki gajowy Hogwartu nie wręczył mi listu i mi nie powiedział, że jestem czarodziejem.
Potem w Hogwarcie co roku spotykałem Voldemorta, oprócz trzeciego roku, kiedy poznałem ciebie i okazało się, że jesteś moim ojcem chrzestnym-Harry chciał mówić dalej, lecz Syriusz mu przerwał:

-Co? Jestem twoim ojcem chrzestnym? To co się działo ze mną przez dwanaście lat?-zapytał Syri.

-Siedziałeś w Azkabanie. Próbowałeś zabić Pettigrew, jednak on przy pojedynku zabił tuzin ludzi i odciął sobie palec, by upozorować swoją śmierć. Następnie przemienił się w szczura (wszyscy jesteście animagami, nie pytaj mnie, co to jest, bo nie czas na to) i uciekł. Ty zostałeś złapany i oskarżony o morderstwo tych ludzi oraz o śmierciożerstwo. Po dwunastu latach uciekłeś z Azkabanu i przyszedłeś do Hogwartu, by zobaczyć, jak wyglądam i czy w ogóle żyję.
W każdym razie, podczas piątego roku wznowił działalność zakon Dumbledore'a, do którego należałeś. Pewnego dnia miałem wizję, że zostałeś porwany przez Voldemorta w ministerstwie. Uwierzyłem i razem z przyjaciółmi polecieliśmy do Ministerstwa Magii. Tam ciebie nie było; okazało się, że to pułapka. Kiedy ja i moi przyjaciele coraz gorzej sobie radziliśmy, przyszedł zakon. Zaczął walczyć, również Dumbledore z Voldemortem. Dumbledore umarł, a ty wpadłeś za Zasłonę Śmierci. Gdy pozostali z zakonu spostrzegli, że Dumbledore umarł, wszyscy teleportowali się na błonia Hogwartu. McGonagall zatwierdziła zamknięcie tymczasowe szkoły, a wszyscy uczniowie musieli wrócić do domów. Wtedy wpadłem na pomysł cofnięcia się w czasie. Niestety, już do swoich czasów nie mogę wrócić, stawka jest zbyt wysoka-zakończył Harry.

***

*Przysięga Milczenia powoduje, że osoba składająca przysięgę nie może używać kluczowych słów tematu, na który jest złożona Przysięga Milczenia. Tylko działa podczas rozmów. (!)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro