10. Zadanie pierwsze Ravenclow - Cho Chang
Luna
Cho. Mam wyruchać Cho. Uśmiechnęłam się pod nosem. Czy to niesamowite, że przedtem to zrobiłam, a dzisiaj ma być tylko powtórka. Szłam korytarzem.
- Cześć Luna. - usłyszałam głos.
- Hej Cho. - ale mam szczęście. - Mam do ciebie sprawę.
- Wiesz co teraz nie moge, ale spotkajmy się za godzinę pod pokojem życzeń.
- Spoko. Pa!
- Do zobaczenia.
Godzinę później...
Stałam pod pokojem życzeń, gdy nagle z za rogu wyłoniła się Cho. Przeszłam trzy razy pod pokojem myśląc " Chce miejsca, w którym będą zabawki erotyczne, łóżko i tylko ja i Cho możemy tu wejść". Po chwili pojawiły się drzwi.
- Chodźmy do środka. - powiedziałam.
I tak też zrobiłyśmy. Pokój był duży, pełno było w nich zabawek i stało wielkie łóżko.
A dalej co było to już sobie dopowiecie...
Haha Lol i co?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro