Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15

Rozdział 15 - kolejna niespodzianka

(...)

Twój POV:

- Co?

- Powiedziałem: Dlaczego odeszłaś, [Twoje imię]?

- Potrzebowałam trochę powietrza...

- Byłaś z Amane?

- Nie, czemu o to pytasz? Po prostu potrzebowałam trochę powietrza. Ale teraz nic mi nie jest.

Uśmiecham się do niego, unikając jego wzroku. Nie mogę mu powiedzieć, że martwię się o Hanako. Hanako był... Dziwny. I nie mogę wyrzucić z głowy tego, co mi powiedział. Nadal mam tyle pytań!

Tsukasa podchodzi, by stanąć przede mną, przesuwając dłonie w górę moich ramion.

- Hm, na pewno? Jesteś zdenerwowana, [Twoje imię]. Powiedz mi, co się stało.

Brzmiało to bardziej jak rozkaz niż próba pocieszenia mnie. Odwracam sobie od niego i przy okazji odsuwam ręce, zastanawiając się, co robić. Powinnam mu powiedzieć? Nie wiem. Nie mogę już dłużej kłamać. Co powinnam zrobić? Och, co mam zrobić?

- Powiedz mi, [Twoje imię]. - Unosił się lekko nade mną, patrząc w dół, nasze twarze były tak blisko, że nasze nosy prawie się stukały.

Czy ja... Chciałam tego? Czy chciałam, żeby podszedł bliżej?

Zarumieniłam się wściekłe na tą myśl. A jednak... Tam był. Bardziej opanowany niż kiedy kolejek go widziałam.

Może on nie czuje tego samego? Może po prostu robi kolejną sztuczkę?

Hm.

Co mam robić?

~Time Skip, podane przeze mnie kończące się pomysły na pomijanie czasu <33~

POV Yashiro:

Minął już prawie tydzień, odkąd zdecydowałam się spędzić czas z Hanako-kun tylko wtedy, po znikneciu [Twoje imię]. Naprawdę nie wiem czemu, po prostu mam wrażenie, że coś z nią jest nie tak.

Mam wrażenie, że lubi Hanako-kun.

Chociaż to ja naprawdę go lubię. Przynajmniej go nie okłamuję. Nie ma pojęcia, że Hanako-kun powiedział mi wszystko, i nawet powiedział mi o swoich uczuciach.

Tak, lubi [Twoje imię], ale na pewno się we mnie zakocha. Pokaże mu, że go nie okłamuję, i nie pójdę całować się z jego bratem.

Tak.

Więc dlaczego czuję się tak nieswojo?

... Jakby coś tu było nie tak?

Mam na myśli... Tsukasa jest w zasadzie właścicielem klubu radiowego, więc był by w stanie dowiedzieć się wszystkiego, co się dzieje w szkole. Na pewno wie o [Twoje imię] i Hanako-kun i jej kłamstwach? Czy on się nie wścieka?

Ugh, nie wiem! Ale... Lubię Hanako-kun...

Więc lepiej nie wchodzić im w drogę.

Nagle poczułam, że coś chwyta mnie za ramię. Mph! Co mnie trzyma?! Próbowałam uwolnić rękę, by uciec, ale moje próby nie dawały rezultatu.

Coś silnego mnie ściskało!

I właśnie wtedy pomieszczenie wypełnił dym. O nie. Mocno zamknęłam oczy, by nie szczypało, i to zadziałało.

- Przestań walczyć! Przecież nie możesz nic zrobić.

A potem poczułam, jak dwa palce zostały przyciśnięte do mojego czoła i wzięłam ostatni oddech, zanim moje ciało poddało się i upadło.

Twój POV:

- Powiedz mi, [Twoje imię].

Nasze twarze prawie się już dotykały.

- J...ja, cóż, powiedziano mi...

Ale zanim zdążyłam przekazać, to co chciałam powiedzieć, do pokoju wpadła Sakura.

- Ehem. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam.

Tsukasa uśmiechnął się i zbliżył się do niej.

- Wcale nie! Mm, o co chodzi?

- Właśnie się obudziła.

Właśnie się obudziła? Kto dokładnie?

Patrzę na Tsukasę ze zdezorientowanym spojrzeniem.

- O czym ona mówi? - Pytam.

- To kolejna niespodzianka, która ci zrobiłem! Spójrzmy na to, dobrze...?

______________________________________

(Oooooh, robi się ciekawie, co? (...))

524 słów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro