Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

miasto

Lecieliśmy helikopterem nad morzem a niedaleko było widać już miasteczko.

☆☆☆

Wylądowalismy.
Miasteczko nie było jakieś duże ale też nie było małe.
Było kilka galerii oraz dużo bloków.

Do jednej z galerii weszliśmy nie szłam blisko rodziców szłam trochę za wszystkimi sama.

Nagle zobaczyłam super sukienkę więc poszłam w tamtą stronę się jej przyglądnąć.

Po chwili oglądania jej przez szybę weszłam do sklepu.

Sukienką była piękna całą czerwoną z brokatem.

Obróciłam się ale nie mogłam znalesc wzrokiem nigdzie nikogo znajomego.

Nie wiem dlaczego pomyślałam że za mną pójdą przecież szłam z tyłu.

Idiotko! - pomyślałam.

Wyszłam że sklepu z zamiarem poszukania ich.

☆☆☆

Szukałam ich już trochę ale nigdzie nie mogę ich znaleść.

Nie mogłam zadzwonić bo nie wzięłam telefonu ani nie mogłam nikogo poprosić o pomoc bo nie znałam tutejszego języka.

Usiadłam w najbliższej kawiarni.

Łzy zaczęły mi lecieć nawet nie zauważyłam kiedy.

-Po co się oddalałam. - powiedziałam od siebie i twarz schowałam w dłoniach.

-coś się stało? - ktoś zaczą do mnie coś mówić i to....po angielsku!

Unioslam głowe I zobaczyłam czterech chłopaków.

-Nie...Nic..... - odpowiedziałam. Oczywiście że kłamałam ale po co mówić o swoich problemach jakimś chłopakiem którzy na oko są 2 lata starsi odemnie.

-widać że coś się stało, masz w oczach łzy. - powiedział jeden z nich.

-Blaise.- powiedział chłopak o czarnych włosach z pofarbowanymi końcówkami na czerwony. Po czym wyciągną rękę w moją stronę.
-Stacey jestem. - powiedziałam.
-To Elvis,- pokazał na blądyna z boku- Aron - teraz pokazał na bruneta o zielonych oczach- i Derek. - pokazał na chłopaka który widocznie unikał że mną kontaktu wzrokowego- to teraz co się stało? - zapytał po czym przysuną se krzesło z sąsiedniego stolika i usiadł na przeciwko mnie. Reszta zrobiła to samo.

-No nic poprostu... oddzieliłam się od reszty i nie mogę ich znaleść. Mówiłam to nic takiego.
-Nie masz telefonu? Żeby zadzwonić czy coś? - zapytał Elvis
-No, właśnie nie. Zostawiłam w domu...

Nagle czyjś telefon wylądował przd moim nosem.

-mam nadzieję że znasz numer do kogoś. Zadzwoń z mojego telefonu.- powiedział Blaise.

Na szczęście znałam dużo numerów.

Do mamy, taty, nathan'a, Wujka shena... no i w sumie tyle chyba.

Wybrałam że zadzwonię do wujka.

Wpisałam jego numer, nacisnęłam na zieloną słuchawkę i czekałam.

Pierwszy sygnał, drugi, trzeci....i.... sekretarka.

Zadzwoniłam jeszcze raz.

Ale znów to samo więc zadzwoniłam do  Nathana.

Pierwszy sygnał drugi i odebrał.

-Halo? - usłyszałam jego głos i odrazu mi się zrobiło lepiej. Już się nie stresowałam.
-Nathan!
-gdzie ty jesteś wszyscy cie szukają?
-no, jestem w jakiejś kawiarni.
-okej chyba się domyślam jakiej.
-a tata I mamą też się martwią?
-no tak wszyscy się martwią. Mała znikasz nagle i cie nie ma.
-ok.
-czekaj tam za chwilę będę.
-Oki. - powiedziałam I się rozłączyłam.

-I co? - zapytał Blaise.
-no za chwilę przyjdzie mój brat. Nie musicie tu czekać możecie iść jak chcecie.
-nie no nam i tak się nudzi. Poczekamy z tobą. - powiedział Elvis.

-Ile wogule masz lat? - zapytał Aron.
-12.
-14. Heh. - powiedział- wszyscy też tylko Derek 13.
-aha. - powiedziałam I się rozglądnęłam czy może mój brat tu dotarł. - dzięki tak wogule za pożyczenie telefonu. - zwróciłam się do Blaise.
-Spoczko- powiedział I wysłał mi pewny siebie uśmiech.

Nagle zobaczyłam Nathana.

-Ja lecę. - powiedziałam I wstalam
-czekaj! Podasz swój numer telefonu? - zapytał Elvis.
-no ok. - szybko wpisałam swój numer I pobiegłam w strone nathana.
Przytuliłam brata a on powiedział:
-chodź musimy znaleść wszystkich bo wszyscy cie szukają.
-To nie możemy napisać? Nie chce mi się chodzić... - powiedziałam.
Byłam wyczerpana mimo iż Siedziałam przed chwilą, to byłam wyczerpana emocjami.

-Musimy. Ale chodź na barana- powiedział I się uśmiechną.
Odrazu weszłam mu na plecy. Pomachałam jeszcze chłopaką po czym poszliśmy.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro