Siostra kapitana
Paring OC x Ukai
Mam na imię Suki Sawamura, mam 22 lata i pochodzę z prefektury Miyagi. Przez ostatnie 3 lata mieszkałam w Tokio z moim chłopakiem, ale rozstaliśmy się i wróciłam do rodzinnego domu. Mam młodszego brata Daichiego, który jest w 3 klasie liceum Karasuno. Jest też kapitanem drużyny siatkówki, zawszę śmieję się, że poszedł w moje ślady, bo w jego wieku też byłam kapitanem drużyny siatkówki Karasuno. Mam dwójkę przyjaciół Saeko i Akiteru, znamy się z czasów liceum.
*poniedziałek 7 rano*
-JESTEM SPÓŹNIONY NA TRENING! ŻEGNAM!
-No spadaj młody. Achh wolność!
Weszłam do kuchni, na blacie zobaczyłam pakunek.
-Czy to nie jest przypadkiem... z kim ja żyję. Dobra mam dzień dobroci dla zwierząt przyniosę mu bento.
Wzięłam zapakowane jedzenie, ubrałam się i wyszłam z domu uprzednio zamykając drzwi. Droga do liceum zajęła mi kilka minut, udałam się w stronę sali gimnastycznej. Usłyszałam znany pisk butów. Zrobiłam z buta wjeżdżam i wszyscy spojrzeli na mnie.
-Co to za dziewczyna?
-DAICHI ZAPOMNIAŁEŚ BENTO!
-Serio... faktycznie.
-JEŚLI CHCESZ BYĆ W FORMIE MUSISZ JEŚĆ!
-Suki-senpai?
Wszyscy spojrzeliśmy na osobę, która powiedziała moje imię. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam pewnego okularnika.
-Kei-chan! Urosłeś! Tadashi-kun nadal jesteś taki uroczy!
-Huh? KEI-CHAN HAHAHAHA!
-Urusai.
-Nie sądziłam, że będziesz chciał grać w siatkówkę.
-Wybaczcie za spóźnienie, ale musiałem dać klucze od sklepu mojej mamie... Suki?
Odwróciłam się i byłam jeszcze w większym szoku.
-Keishin? Zastąpiłeś swojego dziadka? To chyba jakieś jaja, ty nigdy byś się tego nie podjął.
-A jednak. Co ty w ogóle robisz w tym miejscu?
-Przyniosłam mojemu braciszkowi bento, bo ten osioł wstał dzisiaj lewą nogą.
-Przyjdź po południu mamy mecz z Nekomą.
-Okej, dobra ja się zbieram, Kei pozdrów Akiteru!
Wróciłam do domu, zrobiłam obiad i odpoczęłam trochę. Przyszłam na salę i udałam się na trybuny. Mecz wygrało karasuno. Pogratulowałam chłopakom i podeszłam do Ukaia.
-Może dasz się zaprosić na randkę?
-Jasne.
-Jutro o 17 przyjadę po ciebie.
-Nie mogę się doczekać.
Wyszłam z sali i zobaczyłam czekającego na mnie brata.
-Czy ty flirtujesz z moim trenerem?
-Nie twoja sprawa młody.
Następnego dnia ubrałam się w sukienkę i umalowałam. O 17.00 Keishin po mnie przyjechał i zabrał mnie do restauracji. Spędziliśmy 2 godziny na rozmowie, a potem udaliśmy się na spacer po parku. Dużo się o nim dowiedziałam, odprowadził mnie pod dom i pocałowałam go w policzek na pożegnanie. W domu czekał na mnie mój kochany braciszek.
-Nic ci nie zrobił?
-Nie. Za jakiś czas będziesz miał starszego brata.
-Nie jestem z tego powodu zadowolony.
Spotykałam się z Ukaiem raz na tydzień. W końcu zostaliśmy parą. Karasuno byli zadowoleni z naszego związku, przy okazji raz na jakiś czas mieli wolne od treningu.
_________________________________________________
Jeśli chcecie jakąś postać lub ship to piszcie ( możecie napisać pomysł do tej osoby bądź shipu, a ja postaram się to rozwinąć)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro