Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Bokuaka(+18)

Bokuto leżał w małym basenie dla dzieci, rozłożył go tylko po to by się schłodzić, białowłosy ciężko przechodził Lato. Nawet nie zauważył kiedy na nim stanął Akaashi, czarnowłosy kucnął i pogłaskał włosy Bokuto

- Akaaaashiiiii~- uśmiechnął się do niego szczęśliwy i delikatnie się rumienił.

- chodź do domu Bokuto san... włączyłem wiatrak i już jest chłodniej, mamy też lód w zamrażarce- powiedział i podał mu ręcznik, Białowłosy wytarł się i ruszył do środka za ukochanym.

Akaashi wyjął z szafki dwie szklanki i wrzucił do nich kostki lodu, zalał je zimną lemoniadą. Wziąłem szklanki i poszedł do Salonu, usiadł koło Bokuto i dał mu jedną ze szklanek.
Po chwili picia Bokuto wpadł na głupi pomysł, wyjął z szklanki kostkę lodu i przejechał nią po szyi Akaashiego. Czarnowłosy delikatnie się zarumienił i spojrzał na Bokuto

- Hey hey hey 50 twarzy Bokuto- zaśmiał się a Czarnowłosy przewrócił oczami. Odłożył ich szklanki na bok, zdjął z siebie koszulę i usiadł na kolanach Bokuto, położył jego rękę na swoją klatę

- Bokuto san. po prostu mnie pieprz, a nie bawisz się z grę wstępną- powiedział delikatnie się uśmiechając i położył swoje ręce na jego karku. Przybliżył do siebie jego twarz i pocałował go w usta, Białowłosy od razu oddał pocałunek i jeździł ręką po jego klacie.

Starszy z nich wsunął rękę w jego spodnie i zaczął masować jego krocze, Akaashi na chwilę odsunął się od Bokuto i zdjął z siebie spodnie, zaraz po tym majtki też zniknęły.
Akaashi uwielbiam dotyk Bokuto i naprawdę nie może wytrzymać, chłopak położył się na podłogę i pokazał starszemu gest by zbliżył się do niego. Ten od razu zrzucił z siebie ubrania i nagi położył się na Czarnowłosym, delikatnie przez chwilę się pocierali...ale nie wyżyty Akaashi nie wytrzymał. Złapał Chłopaka za policzki i zaczął go całować po twarzy

-Kochany jesteś dziś strasznie Napalony~ podoba mi się to- Zaśmiał się i przybliżył palce do Ust Chłopaka,  Czarnowłosy od razu oblizał je dokładnie. Bokuto już po chwili zaczął go rozciągać

- Oh ... wystarczy już... nie wytrzymam dłużej Bokuto san... wejdź już we mnie błagam- wyjęczał mu do ucha

- nie będzie cię boleć?- zapytał wyjmując z Niego palce

- trudno. wejdź w końcu!- cały czerwony nie mógł się już doczekać.

Bokuto powoli wsunął się w niego i patrzył na jego twarz, Akaashi odchylił głowę do tyłu i coraz więcej jęków wychodziło z jego ust.
Ruchy białowłosego stały się szybsze i mocne , młodszy trochę go podrapał i całował go co jakiś czas, opluł go nogami by nawet nie próbował z niego wychodzić.
Bawili się najlepsze, w kilku pozycjach i różnych miejscach, Bokuto wielokrotnie doprowadził Akaashiego do końca... Wcale nie był lepszy doszedł w chłopaku kilka razy. Kiedy zmęczeni w końcu skończyli młodszy z nich ledwo się ruszał.  Spojrzał na ukochanego i nagle usiadł spanikowany

-Akaaashhhiii co się Stało? - Bokuto również usiadł i złapał go za policzki- jesteś strasznie blady.

- ...Bokuto san...my nie użyliśmy gumek- powiedział patrząc mu w oczy

- i co? aaa Baby sowa...o jezu maria. przecież Kenma i inni to mnie chyba zabiją- złapał się za głowę- ale no em Akaashi to tak za każdym razem możesz być w ciąży?

- tak Bokuto san...ale no może nic z tego nie będzie... za jakiś czas najwyżej zrobię test....

więc tak. Po miesiącu Akaashi zrobił test i wyszedł z łazienki i złapał Bokuto za policzki

- mam szykować się na wpierdol?- zapytał patrząc na chłopaka i pocałował go w usta

- dokładnie Skarbie. A i nigdy nie będziemy już tego robić na podłodze.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro