Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Sarmacka melancholia

Raz chciałam polecieć jak Ikar w przestworza
Nie mnie była dana taka łaska Boża

Pokłosie zwątpienia znużenia niemocy
Zakradło się cicho dopadło mnie w nocy

Ambicje marzenia czcze mary na jawie
Przegnało spłoszyło ukryło w obawie

I chęci już nie mam by unieść swe kości
Z łoża marazmu z niebytu nicości

Nie wzlecę nie umiem poprostu nie mogę
Unoszę z wysiłkiem to rękę to nogę

Te palce przegrały z rozterką pisarza
Słowami strumieniem umysł nie obdarza

Znów jestem małym ulotnym człowiekiem
Co w pył się rozpada jak wiek długi wiekiem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro