Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

Liliowa Gwiazda podniosła się na łapy i wyszła z legowiska. Rzuciła niespokojne spojrzenie na wszystkie koty, które były słabe i wychudzone.  A nawet zdrowi wojownicy, też już chudli, bo zwierzyny oczywiście brakło i nawet gdyby polowali najlepiej w lesie, nic by nie znaleźli.
– Liliowa Gwiazdo? – do przywódczyni doszedł słaby głos podchodzącego Wietrznego Futra.
– Co, jeże zaczeły latać?
– Liliowa Gwiazdo, wiem że...
– Jeśli zwierzyna nie powróciła, nie musisz mówić.
– Na pewno?
– Nie. Gadaj.
– Liściasty Piorun złapał zielony kaszel.
– Co!? – poderwała się na łapy
– Noo...
– Jak to!? – krzyknęła, pędząc już do uzdrowicielki. Wbiegła i zaczęła rozglądać się po legowisku.
– Witaj, Lil...
– Gdzie jest Liściasty Piorun!? – wrzasneła
– Spokojnie, wyzd...
– Gdzie jest!?
– T-t-tam... – wskazała ogonem
Liliowa Gwiazda szybko podbiegła do posłania wojownika
– Liliowa Gwiazdo, ale wszystko jest dobrze... – wychrypiał
– Nie, nie jest! Nie możesz mnie zostawić!
– Ale ja n... – nie dokończył, gdyż złapał go kaszel
– Śnieżna Nadzieji, Rób coś!
– Ale, my nie mamy kocimiętki...
– Poprostu rób coś!
– Potem jej poszukam z Księżycową Łapą...
– Na pewno ci pomoże... On na pewno ją znajdzie. – mamrocze
Wyszła szybkim krokiem z legowiska a następnie pokierowała się w kierunku sterty, a nawet można rzec, że dwóch marnych myszy. Była bardzo głodna, ale powstrzymała się od jedzenia, gdyż inni są na pewno bardziej głodni.  Miała więc ruszyć do swojego legowiska, ale jej partner ją zatrzymał.
– Liliowa Gwiazdo, jest wszystko dobrze. Nie musisz się o mnie martwić, martw się o kociaki.
– Nie jest z tobą dobrze.
– Może i tak, ale bądź silna. Przeżyję, ale może spróbuj iść do księżycowego kamienia? Może Klan Gwiazdy coś ci przekaże?
– Taa... Może spróbuję. – wymamrotała i pobiegła do swojego legowiska.

266 słów.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro