Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kirino Ranmaru x readar

Shot dla Blue_Fenix_Girl. Mam nadzieję że się spodoba i przepraszam że tak późno

Kirino szedł przez miasto niosąc [imię] i mając wrażenie, że zaraz kręgosłup mu pęknie. Nie wiedział że jego dziewczyna jest aż taka ciężka, a droga krótka nie była. Ubolewał nad tym, że musi przejść przez całe miasto. Ale dla [kolor]okiej zrobiłby wszystko. Przynesie ją do domu nawet jeśli kręgosłup miałby mu oderwać się od innych kości i wyjść tak gdzie nawet nie pomyślałby że może wyjść. Zadawał sobie pytanie dlaczego wybrał właśnie tą restaurację na drugim końcu miasta.

Przedtem

Kirino siedział w restauracji czekając na ukochaną. Były właśnie Walentynki które miał zamiar spędzić z [imię]. Był ubrany w czarny garnitur, a włosy miał wyjątkowo rozpuszczone. W lewej ręce trzymał bukiet białych róż, a w prawej pudełko z wielką, czerwoną kokardą. W środku znajdował się przepiękny łańcuszek z czerwonym rubinem w kształcie serca i pasujące do niego kolczyki.
Dziewczyna pojawiła się w restauracji idealnie o 21. Była ubrana w błękitną sukienkę do kolan, a na jej stopach były białe baletki.
Zakochani spędzili w lokalu miło czas, nie zdawając sobie sprawy z upływu czasu. Nawet nie zorientowali się że już grubo po północy.
Kiedy już mieli wychodzić rożowowłosy poczuł, że coś leży mu na ramieniu. To była głowa [nazwisko] która teraz sobie smacznie spała.
Niewiele myśląc wziął [imię] na ręce i ruszył w kierunku wyjścia.

Powrót do teraźniejszości

W ten sposób doszło do owej sytuacji. Starając się nie myśleć o tym jak bardzo bolą go plecy i nogi Kirino dzielnie niósł ukochaną. I wreszcie ujrzał cel swojej wędrówki. Już widział dom swojej dziewczyny. Nie wiedział tylko jak wytłumaczyć to jej rodzicom. [Kolor]oka wspominała że ma wrócić przed północą, a była trzecia nad ranem. Kątem oka spojrzał na kobietę, która właśnie się obudziła.

- Kirino, przyniosłeś mnie tutaj z tej restauracji? - zapytała

- tak.

- kocham cię - dziewczyna przytuliła  się do swojego chłopaka i spowrotem usneła

*patrzę na date ostatniego opublikawania* cholera

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro