Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

list trzeci

Kohani rodzice!

Dzisiaj jest już tżeci grudzień i tżeci list bo przecież pisze do was listy codziennie no ba. A wy do mnie nie. Kurka rurka czwartki są fajne ale czasami są nie fajne ale na zimowisku tak no ba.

Nie wiem czy jóż wam o tym pisałem ale na zimowisku jest też z nami Juzek czyli taki muj kolega ktury tak naprawde to nie jest moim kolegą bo zawsze bardziej lubił tego niedobrzylaka Czarka i rzucali nawet we mnie kasztanami ale wam tego nie muwiłem bo byscie byli smótni a ja nie chce rzebyście byli smótni.

Ale juz za tydzien przyjezdza Karolina Marianna Kasia czyli żona Soczka serce moje i tez Józtyna czyli moja kómpela ktura jest już w tżeciej klasie i Soczek jej nie zna ale ją pozna ale przyjeżdza tez ten pierdzielony Witek ktury ukradnie mi Soczka bo on teraz bedzie jego najlepszym kómplem. No ba.

Ale nie martwcie się ja tez sobie znajde innego najlepszego kómpla no ba wiec nie bede smótny ale szkoda ze przyjezdza ten głupi Witek i wszystko zepsuje bo ja jóż wiem ze jest niedobrzylakiem i pierdzielonym kompotowcem i kradziejem Soczkuw!

Dzisiaj byliśmy w takim schronisku i się spotkaliśmy z jakims drugim obozem. I bylo tak gargantóicznie duzo ludzi i się kurka rurka zgubiłem.

Poszłem z tamtą grupą i muj, znaczy się nasz wychowawca mósiał mnie długo szukać! Poznałem tam Chuberta i zostaliśmy kómplami bo musze miec kómpluw bo jak przyjedzie Witek to nie bede miec Soczka kurka rurka, Chubert jest fajny gość i podzielił się ze mną cherbatą i pokazał mi swoją walizke w kturej ma pilniczek do paznokci.

Ale niestety kurka rurka muj, znaczy się nasz wychowawca ale nie Chuberta mnie znalazł i kurka rurka mósiałem wrocic na nasz śnierzny obuz ale to nic bo nasz jest bardziej dobrzylakowy no nie?

Przesyłam wam jeszcze grudniowy magicjonizm. Tak naprawdę to ten pilniczek, który zabrałem Chubertowi, ale możecie udawać, że to przecież grudniowy magicjonizm, prawda? To tak pięknie brzmi! Tak jakoś zimowo, a ja kocham zimę i cherbatę, i zimowisko i obuz i was też ale Witków już nie!

Kurka rurka oby Soczek nie wyszedł za Witka bo wtedy Karolina Marianna Kasia nie będzie miała męża
Wiktor

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro