4
Nines : Detektywie, mam Pana zapisać ma wizytę u laryngologa? Niech otworzy Pan te drzwi.
Gavin : Nie wpuszczę Cię do tego mieszkania szczyluuu!
Hank : Connor, Kurwa dziękuję, że stworzyłeś to gówno. Codzienne dawka śmiechu nie tylko na komisariacie, ale i w domu!
Connor : Do usług Hank :)
Nines : GAVIN OTWÓRZ TE DRZWI BO ŹLE SIĘ TO SKOŃCZY.
Gavin : A kupiłeś kawę?
Nines : Tak!
Gavin : No dobra... To wyjątkowo Cię wpuszczę.
Nines : -_-
Hank : Jaki łaskawy!
Gavin : Czasem i taki potrafię być...
Nines : WOOOOOOHO. Nie rozpędzaj się tak, bo zabrniesz w ślepą uliczkę zjebie. Rzadko taki bywasz.
Gavin : Szczególnie dla Ciebie, dupku~!
Nines : Kawa zostanie wyrzucona do toalety.
Gavin : Ty parszywa suko!
Nines : Hau, Hau. Szczekam Gavin, SZCZEKAM.
Gavin : Zły pies!
Nines : Więc musisz mnie ukarać
( ͡° ͜ʖ ͡°) załóż mi kaganiec, inaczej dalej będę szczekał, a ty tego nie lubisz...
Gavin : Nie, stój. Przestań już zjebusie, IT'S TIME TO STOP! To brnie w złą stronę.
Nines : To tylko program każe Ci tak mówić ;]
Nines : A nie czekaj.
Nines : To tylko twój mózg każe Ci tak mówić.
Gavin : Jezus, czemu to jest tak ułomne!?
Hank : No akurat Jezus tutaj nic do gadania nie ma.
Connor : O MÓJ KAMSKI! SUMO TAK SŁODKO WYGLĄDA KIEDY LEŻY DO GÓRY NOGAMI.
Hank : Właśnie, to wszystko wina Kamskiego...
Gavin : To dopiero debil. Wymyślił te złomy, aby uprzykrzyć nam życie...
Hank : Pierdolone androidy (oprócz Ciebie Connor)
Connor : :}
Nines : :')
Gavin : Złomie, zrób mi kawę.
Nines : Nie potrafi Pan krzyknąć? Jestem w pokoju obok.
Gavin : COŚ JESZCZE PUCHO?
Nines : Nie, nic.
Gavin : No ja myślę.
Connor : Detektywie Reedzie jest Pan bardzo niegrzeczny w stosunku do RK900. Tak nie powinno być.
Markus : CONNOR NARESZCIE DOBRZE GADA.
Gavin : Ten grzdyl nie zasługuje na szacunek.
Hank : Tak samo jak ty.
Connor : Pasujecie do siebie.
North : Tak jak my z Markusem <3
Nines : Idź z tąd North, Fuu, uczucia. Obrzydliwe. Wstrętne. Ohydne.
Simon : Jesteś okropny!
Nines : Wiem.
Markus : Nie wolałbyś... Odczuwać emocji? Nie byłoby lepiej?
Nines : N I E.
Markus : Napewno.
Nines : Mój przekaz był jasny.
Nines usunął(a) użytkownika Markus z grupy.
Nines : Nie lubię się powtarzać.
Gavin : Wiem...
Nines : ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gavin : Ja pieprzę...
Connor : Sałatkę.
Gavin : To fajnie się tam bawisz...
Connor : Nie o to chodzi detektywie.
Nines : On ciągle myśli o jednym Connor.
Connor : Mm... Okej?
Hank : Connor, weź skończył się sok. Przydaj się na coś i idź po to.
Connor : Tak jest poruczniku.
Gavin : Zazdroszczę takiego posłusznego blaszaka.
Hank : Ta.
Nines : Gdyby używałby Pan chociaż słowa "Proszę" to również byłbym taki posłuszny.
Gavin : A spierdalaj, Kurwa jeszcze będzie mi mówił jak mam żyć..
Nines : -_-
Hank : Matką go nie wychowała.
Nines : Więc zastąpię mu matkę.
Hank : *śmiech* Okej.
Connor : Jestem wraz z sokiem.
Hank : Dobra, dobra. Nie przeszkadzaj.
Nines : Gavin powiedź coś miłego Connorowi.
Gavin : Jesteś plastikowym, nic nie wartym cwelem~!
Connor : Słyszę to już 46 raz w tym miesiącu.
Nines : Teraz przeproś za swoje zachowanie!
Gavin : Nie będę go przepraszał!
Nines : W tej chwili.
Gavin : Zamknij się mikrofalówko! Co ty sobie wyobrażasz?
Nines : Jeszcze do tego wrócimy...
Gavin : Tak już to widzę.
Connor : A ja codziennie widzę Sumo :)))
Nines : Ja codziennie widzę Gavina ssącego palca w nocy.
Hank : Hahahah!
Nines : Ssanie ogółem weszło mu w krew.
Connor : XDD
Gavin : Co kurwa? Nic Cię nie pojebało tam w tej kuchni?
Nines : Może być Pan pewny, że nie.
Gavin : Sucz...
Nines : Twoja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gavin : PRZESTAŃ!
Hank : Umieram :T
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro