14
Nines : Gavinn
Connor : Gavinnn
Nines : Gavinnnn
Gavin : CO!
Nines : Nic.
Gavin : NOSZ Kur... no dobra, a co tamten chciał?
Connor : Nic.
Gavin : Kurwa debile pierdolone.
Connor : Uuuuuu brzydko...
Nines : BARDZO BRZYDKO
Gavin : Ta, obiecuję poprawę.
Connor : Słyszałeś Nines?!
Gavin : Żartuję ty powaleńcu, nigdy w życiu bym nie wypowiedział tych słów na serio.
Connor : -_-
Nines : Takich ludzi powinno się palić.
Connor : Nie?!
Nines : A no tak, bo jeszcze by śmierdziało.
Connor : Jesteś okropny...
Gavin : ON jest chory/uszkodzony.
Nines : Tylko stwierdzam fakty.
Hank : Ty kanalio!
Nines : Ty szczurze!
Hank : Ty Gavinie!
Nines : Ej to już była kurwa przesada. Ostra przesada.
Hank : Faktycznie przesadziłem, przepraszam.
Gavin : -_-
Nines : Gavinie Reed...
Gavin : ...
Nines : we wtorek wywóz jest śmieci.
Connor : A my to prawdziwi poeci.
Nines : Którzy lubią molestować dzieci.
Connor : (Y mów za siebie) A ja myślę, że Lew ci kreci.
Nines : Mewa w łeb Ci wleci.
Connor : A Tobie wyleci.
Nines : Przez to będziesz miał dzieci.
Connor : Patrz bo zajebieci.
Nines : I tyrium mi z nosa poleci.
Hank : Dobra koniec tego.
Connor : Ok
Nines : Og
Connor : Og?
Nines : Dag, Og.
Connor : A no og.
Gavin : Gurwa dżo wy robidźie?
Connor : Biżemy.
Nines : Po dżyżaczońsku.
Gavin : Do jagiś brawdziwy języg?
Connor : Nie.
Gavin : A no do nabrawde wajnie.
Hank : Wy ułomy jedne...
Gavin : Zamgnij źie zdardże.
Hank : Banda debili.
Nines : No bewnie zdary dziadzie.
Kara : Weźcie ogarnijcie się proszę.
Alice : O gurwa!
Kara : Alice!
Alice : Yyy! Bulwa, Bulwa!
Kara : No napewno.
Nines : No nabewno.
Kara : No przestańcie!
Connor : Dobra, dobra...
Nines : Dobrze. Dobrze
Gavin : Og, og.
Gavin : Ok, ok *
Kara : ...
Markus : Bronimy prawa androidów!
Nines : NIKT NIE PORUSZYŁ TAKIEGO TEMATU, A TEN KUŹWA WYSKOCZYŁ NAGLE "WOOO, BROŃMY PRAWA ANDROIDÓW. OLOLOLO"
Nines : Nosz kurwa Mać.
Alice : URWAŁ NAĆ!
Connor : Właśnie!
Hank : Kultura musi być!
Connor : Otóż to!
Gavin : Mam ochotę na kawę...
Nines : Poproś.
Gavin : Brzydko Cię chuju proszę o kawę.
Nines : No jasne bo przyniosę.
Nines : Magiczne słowo.
Gavin : Kiedyś już je mówiłem "wpierdol"
Nines : Nie ma kawy!
Gavin : Jest!
Nines : Nie ma.
Gavin : Jest!
Nines : Nie ma.
Gavin : Jest.
Nines : Nie ma.
Gavin : JEST!
Nines : Ostatni kurwa raz...
Gavin : Dzięki szmato~!
Nines : Jednak nie ma ostatniego razu.
Gavin : No żartuje tylko.
Nines : NIE MA.
Gavin : No weź! Dupku...
Nines : Nie.
Gavin : Szczylu...
Nines : Nie.
Gavin : No weź.
Nines : No lepiej, ale nie.
Gavin : No plsss.
Nines : ...
Gavin : Plose
Nines : Eh...
Gavin : Kawcia...
Nines : JEZUS DOBRA!
Gavin : No nareszcie kurwa!
Hank : Hahaha
Connor : Miłość...
Alice : Miłosz, Miłosz w Zakopanem.
Alice : Miłość *
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro