Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Twa rodzina pochodzi od pewnego rodzaju kapłanów, ale nie byli oni byle jacy... Pochodzisz z głównej gałęzi rodu, a właściwie to ty jesteś następczynią głowy rodziny i całkowicie zdajesz sobie z tego sprawę.  Posiadasz także   dar przekazywany z pokolenia na pokolenie, niestety twój jest tak silny, że uaktywnił się już w wieku dziecka.

-Mamusiu...- zachlipałaś biegnąc do swej matki z przerażeniem wypisanym na twej młodej twarzyczce.

-Czemu płaczesz?- spytała kobieta przytulając Cię mocno.

-Ja... Ja je widzę- zaczęłaś szlochając- Oni... oni przenikają przez ściany!- krzyknęłaś przerażona.

-Cichutko- szepnęła twoja mama gładząc Cię po głowie- Opowiem ci historie po której zrozumiesz, dobrze?- spytała wstając wraz z Tobą w jej ramionach. Pokiwałaś głową, lecz nadal lekko się trzęsłaś.

Byłaś wtedy tylko dzieckiem mającym zaledwie sześć latek, niestety kilka lat po tym wydarzeniu zmarła twa matka.

-Mamusiu...? Mamo... Mamusiu!- patrzyłaś, jak twa matka umiera, a to były jej ostatnie chwile.

-Pamiętaj one zawsze będą Cię chronić. Żyj ma.... droga- wyszeptała, a jej ręka bezwładnie upadła na pościel.

-Mamusiu!!- zawyłaś, a do pomieszczenia wtargnęła twa rodzina. Zabrali Cię od ciała twej matki i kazali wyjść z pokoju.

Miałaś prawie dziewięć lat, a los zadał ci taki cios... Lecz mimo to nie poddałaś się, a raczej nie pozwolono ci na użalanie się nad sobą. Przez następne lata twe życie wypełniła nauka zamiast zabawy, a ty stałaś się poważniejsza i rozsądniejsza niż jakiekolwiek dziecko z twej klasy. Twoi rówieśnicy zazdrościli ci osiągnięć w nauce, wiec zostałaś sama...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro