:::
Żyjesz z dnia na dzień.
Każdy dzień to ból.
Brak akceptacji.
Samo destrukcja.
Poniżanie.
Odtrącenie.
Samotność.
Niechęć.
Udawanie.
To nic nowego.
Jestem do tego przyzwyczajona.
Czy do tego można się w ogóle przyzwyczaić?
Nie wiem.
W końcu co ja wiem?
Przecież jestem tylko głupim stworzeniem, które nie powinno chodzić po tej ziemi.
Tak mi mówią.
Obcy ludzie.
Ci znajomi.
Nawet ci najbliżsi mają cię za nic.
Starasz się jakoś w to brnąć.
A co, jeśli jutro będzie inaczej?
Ktoś cię z tego wyciągnie?
Zaczniesz zupełnie nowe życie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro