06
- Kurwa - usłyszałyśmy tylko.
Biedny Calum.
Gdy juz cały dom był posprzątany zabraliśmy sie za robienie kolacji.
Magda kupiła owoce morza, wiec zdecydowaliśmy sie na makaron.
Otworzyłam nową paczkę makaronu "Babuni" i wrzuciłam do gotującej sie wody.
Krewetki podsmazylismy na patelni.
Wszystko wrzuciliśmy do wielkiej miski, gdzie Calum zabrał sie za mieszanie.
- Aaa! Idioto! - Magda walnęła blondyna szmatą wskazując na swoje spodnie, ktore były całe w makaronie.
On tylko sie zasmial i mieszał dalej rozwalając wszystko w około.
Eh.
Zabrałam dziewczynę do siebie gdzie założyła jakieś moje spodnie.
- Jak wogole jest miedzy Wami? - zapytałam gdy dziewczyna zakładała spodnie.
- Niby jesteśmy w związku, ale zachowujemy sie raczej jak przyjaciele - przysiadła. Nie wiem czy nie ma innej. - dokończyła.
Odrazu ją przytuliłam.
- Na pewno nie. Poprostu pewnie ma dużo stresu związanego ze studiami. Po za tym posiadanie chłopaka takiego jak moj brat zalicza sie do luksusów - zasmialam sie.
Ona delikatnie rzuciła we mnie poduszka.
Ponownie sie zaśmiałam, po czym zeszłyśmy na dół.
Obiad zjedliśmy dyskutując na temat tego co to robimy później.
W pewnym momencie mój brat wstał i wziął Magdę za rękę.
- A teraz kochanie chodź ze mną na chwilę - musnął jej usta.
Puściłam jej oczko, a ona sie uśmiechnęła.
Wiedziałam, ze Calum ją kocha.
***
Dawid ❤️: Co u Ciebie aniołku?
Ja: Okej, wlasnie sprzątam po gotowaniu mojego brata :')
Dawid ❤️: Ta twoja koleżanka z którą byłaś wtedy na koncercie, ma chyba new chłopaka :)
Ja: To Layla :) Możliwe. Ostatnio Matt ja zdradził. Silna jest ;)
Dawid ❤️: Ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobił.
Ja: Jasne ;) Zmęczona jestem troszkę.
Dawid ❤️: Śpij dobrze, aniołku ❤️
------
Layla i nowa miłość? :)
Na górze Magda ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro