Wycieczka
Byliśmy niedawno na trzydniowej wycieczce klasowej w Trójmieście.
W nocy (około 23:30) z dziewczynami oglądałyśmy w pokoju film na laptopie („Gwiazd naszych wina").
Było strasznie gorąco, więc miałyśmy otwarte okno i drzwi balkonowe.
Byłyśmy jakoś w połowie filmu, gdy nagle Ewa krzyknęła, że coś po oku ją trzepnęło. Wstałyśmy, patrzymy, a na kołdrze jakiś robal. Ewa go zabiła i postanowiłyśmy, że zamkniemy już okna.
Problem pojawił się przy zamknięciu drzwi balkonowych...
W miejscu, w którym drzwi stykają się z obudową (nwm jak to nazwać xd) siedział dosyć duży pająk ;-;
Ewa postanowiła, że trzepnie go klapkiem... Tyle, że spadł skurczybyk na podłogę i zlał się z wykładziną. Wszystkie wskoczyłyśmy na łóżka, a że światło było zgaszone, zaczęłyśmy świecić latarkami w telefonach, żeby go znaleźć. W końcu go nie zabiła, nie mogłyśmy iść spać xd
Znalazłyśmy go po około 20 minutach. Ewa wzięła go na papier toaletowy i spuściła w toalecie.
Na następny dzień była brzydka pogoda, zgodnie z przesądem o zabiciu pająka xd
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro