Historia rozmowa
Z przyjaciółką pisałyśmy sobie na kartce na historii.
Ona: Marysia, co robimy, jak nam nie wypali? XD
Ja: Ale co?
Ona:No z tym jeb*nym LO -,-
Ja:Założę studio fotograficzne i będę żyła z fejmu spowodowanego fotografowaniem kur.
Ona:A tak na serio? XD
Ja:Magdonalt albo Kejefsi
Ona:Debilu -,-
Ja: Też ciem Lof ju
Ona: A ja cb nie x.x
Ja: Kóra lubi Dżej Dżej
Ona: Ja mam plan kur*a na życie!
>Tutaj na kartce zrobiłam strzałkę do niewyraźnie napisanego słowa 'plan'<
Ja: "Pleci?"
Ona >Poprawiła<: Plan!
Ja: AA, dawaj.
Ona:Zostaniemy cukiernikami.
Ja:Pff. Ty tak. Ja będę Kórą na grzędzie w Kórniku zatrudnioną jednorazowo w KFC żeby zadowolić kubki smakowe wiecznie nienażartych klientów -.-
Ona:Ja mówię serio
Ja: Ja tyż.
Ona: Hm.. Hotelarstwo odpada, nie będę ku*wa ręczników i pościeli składać -.-
Ja: Wiesz... Różne rzeczy ludzie robią na hotelowych łóżkach. Tych pościeli nie chciałabym nawet kijem przez szmatę dotykać
*I tu zadzwonił dzwonek*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro