Czekałam sobie...
Jakiś czas temu poszłam do szkoły i zapomniałam kluczy. No ok, zdarza się, ale jak wrócę do domu, mama będzie, bo zdąży wrócić z pracy.
Ha. Ha. Ha.
Okazało się, że nie było dwóch ostatnich lekcji i szliśmy do domu wcześniej.
Poszłam więc do Biedronki, bo miałam do niej blisko, kupiłam chleb, szynkę i Nutelle B-Ready.
I co?
Półtorej godziny siedziałam pod drzwiami domu, zajadając się raz chlebem, raz szynką...
Nutellę B-Ready całą pożarłam.
No i przy okazji obserwowałam, jak nam ulicę asfaltowali XD
Ciekawie, polecam :,)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro