Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[5]


– Więc jak to działa? – zapytał leżący na moim łóżku Reggie.

– Właśnie! Możemy cię dotknąć? – Luke rozszerzył zakres. – A jak widzą cię żywi ludzie? Jak jesz? Nie zauważają, że się nie starzejesz?

– Znam kogoś, kto pozwolił mi funkcjonować jak zwykły śmiertelnik. To nie jest idealne, ale lepsze niż bycie całkowicie samotnym przez dwadzieścia pięć lat. Oprócz chodzenia do trzydziestu różnych szkół i posiadania dwudziestu różnych rodziców – wyjaśniłam krótko.

– Jak umarłaś? – Wyraźnie zainteresowany perkusista podniósł się do siadu.

– Stary... – Alex przechylił głowę i wyciągnął rękę, słysząc go.

– Nie, w porządku. Uch, przechodziłam przez ulicę i jakiś idiota, mimo czerwonego, zdecydował się jechać. Uderzył we mnie i trzy inne osoby.

– Cholera, przykro mi, Case – powiedział Luke, podchodząc do mnie.

– Tak, to jest do bani. – Alex posłał mi smutne spojrzenie.

– Przynajmniej była to lepsza śmierć niż zjedzenie hot doga. – Reggie wzruszył ramionami.

– Tak, chociaż w tym mi się poszczęściło. – Zaśmiałam się, a inni się przyłączyli.

Po kilku godzinach rozmowy i wspólnego spędzania czasu Reggie i Alex wyszli. To znaczy, że zostaliśmy tylko Luke i ja. Leżeliśmy obok siebie na moim łóżku, wpatrując się w sufit.

– Tęskniłem za tym – przemówił, odwracając głowę, żeby na mnie spojrzeć.

– Tak, przegapiłam tyle czasu, który mogłam spędzić z wami wszystkimi.

– Nie, Case. – Zachichotał lekko. – To znaczy, tęsknię za tymi chwilami, w których ty i ja po prostu odpoczywalibyśmy, wiesz? – Mówiąc to, usiadł.

– Ja też za tym tęskniłam. – Również zmieniłam pozycję.

Chłopak wyciągnął rękę do mojego policzka, który delikatnie potarł kciukiem.

– Więc możemy cię dotknąć – powiedział cicho z uśmiechem.

– Tak, możecie...


///////////


– Hej, co tam? – zapytała Julie, kiedy ja i Flynn podeszłyśmy do niej ze śmiechem.

– Nic. Po prostu miło widzieć cię z powrotem w twoim dawnym, dziwnym ja.

– Dzięki?

– Jak tam zespół? Chłopaki wciąż przystojni? Utalentowani? Martwi?

– Niesamowici – zachichotała dziewczyna. – Luke i ja spędziliśmy cały weekend na pisaniu piosenek. Chodź, chcesz usłyszeć niektóre z nich?

– Meh.

Wiem, że prawdopodobnie przesadziłam, ale moje serce zamarło, kiedy powiedziała, na czym upłynął im czas. To znaczy, tęsknię za tym, kiedy ja i on to robilibyśmy, ale myślę, że to zupełnie inna sytuacja.


///////////


Julie usiadła przy fortepianie, gotowa do zagrania fragmentów piosenek, nad którymi pracowali z duchem.

– Więc to jest pierwsza, którą napisaliśmy. Oto fragment refrenu:

Cause we're standing on the edge of great...

– Wow! Podoba mi się! Szczególnie ten klimat Gagi – wykrzyknęła Flynn.

– Tak, to naprawdę dobre, Jules. Ty i Luke nieźle ze sobą współpracujecie – przyznałam.

Prawda, to było niesamowite. Oboje są bardzo utalentowani. Nadal jednak bolało, pomimo tego, że on i ja nigdy nie umawialiśmy się na randki.

– Dzięki! Czuję, że mamy coś wspólnego. To coś, nad czym siedziałyśmy z mamą. On pomógł mi to skończyć.

– To... to jest piękne – stwierdziła jej przyjaciółka.

– Zgadzam się – potwierdziłam z uśmiechem.

– Aaa moja mała dziewczynka jest zakochana... W przystojniaku, który ma na imię Luke.

Poczułam się, jakby właśnie dźgnięto mnie tępym patykiem prosto w serce. Czy to może być prawda?

– Co? Nie. Luke to duch.

– Ale uroczy duch.

– Z idealnym uśmiechem... – dodała Julie z rumieńcem na twarzy.

– Ha! Wiedziałam! Pamiętaj tylko, że jest zrobiony z powietrza.

– Ale z idealnego powietrza...

– Po prostu nie daj się zranić, dobrze? Oczywiście jest między wami chemia. Wszyscy nie mogą się doczekać, kiedy znowu zagracie.

– Muszę iść, do zobaczenia później! – zawołałam, otrzymując tylko kolejną wymianę zdań na temat Luke'a i zespołu.

Nie powinnam być zazdrosna. Luke i ja nie widzieliśmy się od dwudziestu pięciu lat!
A ja nadal zachowuję się jak zakochana 12-latka. To znaczy, dobrze dla nich, jeśli się lubią i cieszę się z ich powodu.
Ale ja... nie wiem. Julie jest moją przyjaciółką. On też, w dodatku najlepszym. Nie mogłabym stanąć między nimi, nawet gdybym próbowała.


///////////


Słyszałam ich piosenkę dobiegającą z mojego pokoju, więc postanowiłam wejść do środka i zobaczyć, co zamierzają.

– Brzmicie świetnie! – zawołałam, starając się przekrzyczeć muzykę.

Wszyscy zatrzymali się na krótką przerwę.

– Dzięki. Choć nie jest to "porządny koncert", to zawsze od czegoś trzeba zacząć – powiedział Luke, siadając obok mnie na sofie.

– Po prostu bądź wdzięczny, że ktoś chce usłyszeć, jak grasz. Przez lata trochę zardzewiałeś – zażartowałam.


POV Reggie

Luke usiadł obok Casey i mogłem zobaczyć, jak na niego patrzyła. Wciąż tak samo jak 25 lat temu. A on ostatnio zdawał się mieć ku Julie... Kiedy jednak nazwała go zardzewiałym, uśmiechał się i śmiał i wtedy wróciło spojrzenie, które zawsze przy niej miał. Może nadal ją kocha?

Zawsze mieli świetne połączenie, ale ostatnio on i Julie... Chłopak ma jakiś dramat dla dziewczyn!


POV Casey

Kończyli kolejny trening, kiedy przybył Alex.

– Och. Hej, Alex. – Reggie promieniał jak zwykle.

– Gdzie byłeś, człowieku? Musimy zacząć ćwiczyć – dodał Luke.

– Tak? Po co?

Kiedy Julie już miała odpowiedzieć, Flynn weszła przez drzwi.

– Kto jest najlepszą menadżerką i załatwił wam koncert? Co prawda na szkolnej dyskotece, ale nie obchodzi mnie to, bo jestem tak podekscytowana!

– O rany! Gramy koncert? – zapytał szczęśliwy spóźnialski.

– Oczywiście, stary. W ten sposób w dzisiejszych czasach zyskujemy fanów.

– Właśnie, bierz się w końcu do pracy, Alex.

– Co? Chłopaki są tutaj? – wykrzyknęła dziewczyna. – No siema! – Pomachała im w zupełnie przeciwnym kierunku.

– W drugą stronę, Flynn. – Kiwnęłam głową w ich kierunku.

Odwróciła się, wciąż machając. Reggie i Alex odmachali spowrotem.

– Dobrze, teraz kiedy Alex zaszczycił nas swoją obecnością, możemy zacząć pracować? – zapytał Luke.

– Tak! Będziemy ćwiczyć. Chcesz zostać?

– Mam do nadmuchania pięćset balonów, ale to brzmi o wiele lepiej.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro