[2]
We trójkę poszłyśmy, aby poprosić panią Harrison o pozwolenie Julie na powrót do programu muzycznego, ponieważ przemogła się i śpiewała wcześniej piosenkę napisaną przez jej mamę.
– Uwierz mi, to cudownie, że znowu zaśpiewałaś. Modliłam się o tę chwilę przez prawie rok. Ale jest już za późno – wyjaśniła kobieta, kładąc nuty na stojakach.
– A co jeśli pani po prostu usłyszy jej grę? – prosiła Flynn. – Jest niesamowita.
– To nie ma znaczenia. Jutro przychodzi nowy uczeń. Jest...
– Mało miejsc, a jeśli nie wezmę udziału w zajęciach, wypadam. Wiem.
– W takim razie niech pani wyrzuci nowego. Nie ma mowy, żeby był lepszy od Julie – błagałam. Naprawdę tego dla niej chciałam.
– Zrobiłam wszystko, co mogłam, żeby cię tu zatrzymać, ale dyrektor Lessa jasno się wyraziła, że wczoraj była twoja ostatnia szansa. Będziesz musiała ponownie złożyć podanie w następnym semestrze. Naprawdę przepraszam. – Nauczycielka westchnęła.
//////////
Julie i ja jak zawsze po szkole wracałyśmy do domów wspólnie. Czasem rozmawiamy, a czasem idziemy w ciszy.
– A tak w ogóle to wszystko u ciebie w porządku? Oprócz, no, tej muzyki... – zapytałam ją, trzymając ręce w kieszeni mojej czarnej kurtki.
– Tak, choć ostatnio wydarzyły się jakieś dziwne rzeczy. Ale to chyba nic, z czym nie mogę sobie poradzić.
– Cóż, jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować pomocy albo czegokolwiek innego, wiesz, gdzie mnie znaleźć. – Moja głowa zakołysała się w przód i w tył, gdy dotarłyśmy do jej podjazdu.
– Dzięki. – Uśmiechnęła się, zanim podeszłyśmy do swoich drzwi.
Luke POV
– Hej, Julie wraca do domu z przyjaciółką. – Wskazałem na okno sypialni dziewczyny, podczas gdy Alex próbował podnieść zdjęcie, a Reggie leżał na jej łóżku. – Wygląda dziwnie znajomo... – Zmrużyłem oczy, pewny, że znam jej towarzyszkę.
– Prawdopodobnie już wcześniej widziałeś, jak razem spacerują – zasugerował Alex.
– Nie, to nie to. Nie widziałem jej wcześniej z Julie.
– Cóż, to nie będzie nikt z czasów, gdy żyliśmy. Chyba że ma czterdzieści dwa lata, wtedy jest taka możliwość. – Reggie zmarszczył brwi, na co przewróciłem oczami.
– Nie, ona jest w wieku Julie.
– Więc jej nie znamy. – Alex odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć.
– Tak, chyba masz rację. – Nie byłem przekonany.
Rozglądałem się po pokoju Julie, wciąż myśląc o drugiej dziewczynie. Mógłbym przysiąc, że ją znam.
Jej czarna kurtka, na której piętrzyły się różnego rodzaju przypinki, wyglądała tak bardzo znajomo...
Ale może Alex ma rację i się pomyliłem?
////////////
Byłem w kuchni z Julie i zobaczyłem, jak odkłada kanapkę, gdy wspomniałem o zatrutym hot dogu.
– Ja nawet nie mam nic przygotowanego.
– Tak myślałem, że to powiesz – stwierdziłem, wyciągając złożoną kartkę z kieszeni. – Nazywa się "Bright". To piosenka Sunset Curve. Napisałem ją z przyjaciółką, ale nigdy jej nie nagraliśmy. Jest idealna do twojego zakresu. Sprawdź refren. Jeśli dodasz trochę fortepianu...
Zacząłem ją śpiewać. Po chwili dołączyła do mnie Julie, a nasze głosy się zharmonizowały. Kiedy skończyliśmy, przez chwilę myślałem o Casey i nocy, kiedy to napisaliśmy.
Było późno, ale żadne z nas nie chciało wracać do domu. Więc zostaliśmy w studio trochę dłużej niż zwykle. Nuciła właśnie tę ścieżkę dźwiękową.
[1995]
– Co to za melodia? – zapytałem ją, chwytając garść chipsów.
– Nie wiem. Właśnie to wymyśliłam.
– Ładnie – przyznałem z pełnymi ustami. – Powinniśmy dodać trochę tekstu.
[2020]
Skończyło się na tym, że zostaliśmy tam przez całą noc, pisząc, śpiewając i przepisując tekst w kółko.
Poświęciłem wtedy chwilę, by po prostu podziwiać ją, kiedy śpiewała lub jadła przekąski. Ciesząc się tym, jak piękna była.
– Dzięki.
Patrzyłem na Julie przez chwilę, przygryzając dolną wargę, żeby przestać myśleć o Casey. Skinąłem jej głową na znak „nie ma problemu".
POV Casey
Skończyło się na tym, że wybrałam się na próbę występu, bo czemu nie? Występowała mała grupa Dirty Candy od Carrie i szczerze mówiąc, pomimo nienawiści do dziewczyny, nie byli tak źli.
Z bólem serca musiałam przyznać, że uwielbiałam ich kolorowe peruki i brokatowe stroje.
Zespół zakończył swój taniec i śpiew. Carrie powiedziała kilka rzeczy, zanim wszyscy zrobili naprawdę dziwne wyjście.
– Dziękujemy, Dirty Candy. To było piękne – powiedziała Dyrektor Lessa. – W porządku – kontynuowała, przerywając niezręczną ciszę. – Zanim rozejdziecie się do klas, mamy jeszcze kilka ogłoszeń... Nie możemy się doczekać, aż nasza drużyna pływacka obroni tytuł mistrzów stanu!
Wszyscy w tłumie wiwatowali i klaskali.
– Hej, Case.
– Hej, Flynn. Gdzie jest Julie?
– Och, przygotowuje swój niespodziewany występ.
Spojrzałem na scenę, na której nasza przyjaciółka siedziała przy fortepianie, wyglądając na bardzo zdenerwowaną.
Tuż przed podestem stało trzech chłopaków. Blondyn i dwóch brunetów.
Wszyscy wyglądali znajomo, nawet ich stroje. Jakbym ich znała, ale to przecież niemożliwe. Byłam pewna, że nigdy wcześniej nie widziałem ich w tej szkole ani w żadnej z pozostałych stu, w których byłam.
Julie zaczęła grać na pianinie, a ja z Flynn obserwowałyśmy z uśmiechami na ustach.
„Sometimes I think
I'm falling down
I wanna cry, I'm calling out
For one more try to feel alive"
Mój żołądek zdawał się skręcić, a oczy wyskakiwać z orbit. Jak ona to zdobyła? Ta piosenka nigdy nie została nagrana. Wiedzieliśmy o niej tylko Luke, Reggie, Alex, Bobby i ja.
„And when I feel lost and alone
I know that I can make it home
Fight through the dark and find the spark
Life is a risk, but I will take it
Close my eyes and jump
Together, I think that we can make it C'mon let's run"
Teraz miałam ochotę zwymiotować. Albo płakać. Albo jedno i drugie. Luke, Reggie i Alex pojawili się na scenie, grając na swoich instrumentach. Wyglądali dokładnie tak, jak ostatniej nocy, kiedy ich widziałam. Podświadomie wstałam, wchodząc w tłum i stając w jego środku.
Luke zaczął śpiewać. Był tak doskonały, jak zawsze.
Razem z Reggiem stworzyli swój charakterystyczny duet.
Jeden nadal miał na sobie flanelę, drugi czapkę i luźny podkoszulek, a Alex bluzę i podwinięte spodnie.
Julie przeszła przez Luke'a, nadając mu wygląd hologramu.
Powinnam była wiedzieć, że to możliwe. Ale po upływie ćwierćwiecza myślałam, że to się nigdy nie wydarzy.
Wrócili, ale byli duchami. Jak ja.
Gdy piosenka się skończyła, ukłonili się. Po chwili chłopcy zniknęli ze sceny wraz ze swoimi instrumentami.
Wrócili.
Cała trójka.
Reggie, Alex i Luke wrócili.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro