Co jest grane (w kinach)?
Po długiej nie obecności nowy rozdział
Możliwe że zaczną wpadać co raz rzadziej bo już jestem w ósmej klasie
Módlcie się o mnie
--------------------------
Per Niemcy (tera bedzie więcej per szwabów[na potrzeby książki])
Chodziłem po pokoju w niepokoju. Z nie wiadomych przyczyn chyba za nad to się przejmowałem.
Dobra, włażę. Albo nie. Może się tylko źle czuje. Hure ogarnij się! Czemu aż tak się tym przejmuję? Zadałem sobie ponownie pytanie. Usłyszałem jakieś szepty (i krzyki). Może ich podsłucham. Nie, nie wypadałoby. Ciekawość przezwyciężyła.
J: Musisz mu o tym powiedzieć
P: Nie, myślisz że by uwieżył? Po dniu bycia razem?
A: Już kiedyś wcześniej to..
P: To było parę lat temu! W dodatku byłam pomiędzy w śpiączce. To coś musi być zepsute. To nie możliwe bym była.. ; usłyszałbym więcej gdyby ktoś właśnie ze mną nie słuchał
N: Hure! ; cicho krzyknąłem gdyż upadłem na podłogę
E: Bist du dumn oder sehr dumn (powodzenia w tłumaczeniu)
N: Sprichst du Deutsch?
E: Ja ja, Schmeterling. Jestem tu by przeszkodzić wam w wypoczynku. Rosja znalazł już trop, a ja że jedyna tam byłam świadoma i nadal jestem, to chcę wam powiedzieć, że niektóre rzeczy są bliżej niż się wydaje, a szyb wentylacyjny znajdziecie w tym mieście. ; i nie tłumacząc o co jej dokładnie chodzi znikła. Chwilę byłem tak przewrócony wpatrzony w miejsce gdzie stała, po czym wstałem i udałem się do drzwi by otworzyć temu co dzwonił.
R: Privet. Sorry cię, ale koniec wakacji. Mam trop
***
Ja, Rosja, i Polska szliśmy przez las. Polen wciąż wydawała się być czymś zmartwiona. Używając walkie-talkie bo telefony mogą stracić zasięg, byliśmy skontaktowani z Litwą. Ame został z Japonią, by nie zagrażać zdrowia dziecka. FBI dronem wykryło jakąś dziurę wentylacyjną sporej wielkości w lesie, ale już nie chcieli kogoś posyłać, a to trochę tajna sprawa, więc robotę musimy wykonać ręcznie. Skrzydła Polski wciąż drżały, choć nie okazywała tego po sobie. Chciałbym się dowiedzieć co jest powodem zmartwień Polski. Martwię się o nią.
Idąc tak lasem dosyć długo, zacząłem odczuwać że coś jest tu ewidentnie nie tak.
### 16 years later
P: Nie! Nie zgadzam się na to!! UE to chuj i tyle
Po: Mamo! Ale ja go kocham
P: Niemcy! Powiedz jej że to coś nigdy nie będzie w naszej rodzinie
### Teraz
Co to Scheiße było?! Porąbany sen na jawie. Na nieszczęście potknąłem się o jakiś korzeń i wywaliłem, bo miałem jakiś jebnięty pokaz przyszłości.. chyba. Końcowo sturlałem się, i ubrudziłem sobie koszulę. Super, i jeszcze się śmieją
R: Jak to możliwe, powiedz mi? Jak to możliwe że się przewróciłeś?!
N: Miałem.. nie ważne
P: Może jednak ważne? ; jedyna pocieszająca. Moja biała koszula!
N: No nie wiem.. może kiedyś powiem ; Rosja podszedł do mnie, by pomóc mi wstać, ale że się śmiał to mogę się chyba zrewanżować.
R: Cyka Blyat! ; krzyknął po czym się sturlał jak na żula przystało. Chociaż fakt że Ame jest w ciąży zmotywował go do zaprzestania tej czynności, to zapewne z rok po urodzeniu powróci do tej czynności. No ale skoro ZSRR wychował nas częściowo na ludzi przy tym wciąż kochając alkohol to chyba będzie dobrym ojcem..
R: Ej! ; krzyknął po czym usłyszałem jakieś chrupnięcie z ziemi
Kl: Kup se klej ; krzyknęła Kluska która skądś przybiegła ; Tak łatwo się mnie nie pozbędziecie
Per Polska
P: Nie miałam tego w planach.. ; odpowiedziałam.
Kl: Ale i tak o mnie zapomnieliście! ; zrobiło mi się przykro.
P: Wcale nie!
Kl: Tak czy siak idę z wami! Nie pozwoliłby..liłabym by ktoś ciebie skrzywdził ; dziwne. No ale cóż, idziemy dalej.
Dalszą drogę Kluska szła przy mojej nodze. Sama czułam się bezpieczniej przy niej. W końcu to wilczur, a to potężne psy. I jeszcze mówi, szkoda że nie zmieniłam jej imienia na Marta. Tak jak Marta mówi..
Flashback Polski
Siedziałam na kanapie, a raczej leżałam, gdyż nie sięgałam do podłogi. Mam nadzieję że gdy dorosnę nie będę miała takich problemów. Że będę większa niż Litwa. W pewnym momencie siostra, na którą byłam obrażona że jest większa niż ja mimo że jest młodsza, gdzieś poszła a ja zostałam sama. Trochę nudno. Po chwili usłyszałam dziwny dźwięk za sobą. Nagle brat od tyłu mnie przytulił i poczochrał po włosach.
PPP: Co się fochasz? ; spytał się mnie.
P: Czemu Litwa jest wyższa ode mnie? ; spytałam z płaczem. PPP podszedł do mnie i podniósł mnie i postawił na kolanach. Od razu wtuliłam się w niego, a ten się tylko uśmiechnął.
PPP: Kiedyś urośniesz, i będziesz silnym krajem. A na razie się ciesz, bo takie duże osoby wcale nie mają tak cudownie jak się wydaje
P: Na prawdę? ; spytałam ocierając łzy. On potaknął głową. Spojrzał na zegarek i się uśmiechnął
PPP: A wiesz co teraz leci w telewizji?
P: Marta mówi! ; krzyknęłam z radością. PPP włączył telewizję i zaczęliśmy oglądać serial. Zawsze chciałam mieć pieska. Szkoda tylko że tata zabrania. W pewnym momencie PPP westchnął i powiedział.
PPP: Polska, to trochę zaboli, ale jest to konieczne. Im szybciej do wykonam, tym lepiej ; kiwnęłam mu głową, po czym wyjął żyletkę. Odsłonił mi kawałek skóry pomiędzy barkiem, a szyją. Żyletką zrobił małe przecięcie i wyparował w powietrze. Straciłam przytomność.
Koniec Flashback 'u
Po policzku spłynęła mi łza, a dłonią złapałam się za ranę. Przypomina mi go. Nie wiedziałam wtedy że brat wiedział co czeka tatę i zrobił to po to by chronić mnie przed III Rzeszą i ZSRR, bo później za pomocą swych podkopywanych mocy zmienił się w ducha na miesiąc i po czasem mi podpowiadał w szkole. Niestety raz gdy wyjechali, on również, a później nie wrócił. Jedyny mnie nie zostawił po śmierci taty.
Chciałabym żeby tu był, może i nie byłby zadowolony z mojego związku z Niemcem, ale myślę że by to później zaakceptował. Chciałbym by został..
N: Polen, coś nie tak? ; spytał się mnie
P: Nie nic, tylko się zamyśliłam. ; odpowiedziałam
N: Obrazisz się jak spytam o czym?
P: O przeszłości, i o bracie.. ; odpowiedziałam ze smutkiem.
N: Nie wiedziałem że masz..
P: Miałam ; przerwałam mu. On się trochę spłoszył i cicho wymamrotał Entschuldigung.
Kl: Ej smutasy, nie chcę nić mówić, ale psi węch podpowiada mi że wejście jest tuż przed nami w naprawdę dobrze zakamuflowanych żelaznych drzwiach ; wow, na prawdę bardziej się nie dało ukryć tych drzwi? Ciekawe jak debilny był ich twórca
Po wymienieniu porozumiewawczych spojrzeń zdecydowaliśmy się wejść, całą czwórką.
-----------------------------------------
sorry że długo nie było ale winne temu były inne książki lecz..
..zbliżamy się do końca
szwab widzi przyszłość a polska przeszłość
i dla wyjaśnienia dla tych co projektu neko rzesza nie czytali to tam PPP raz wyszedł dymem z rany
PPP dla niedorozwiniętych powiem że to Polskie Państwo Podziemne działające w czasach ww2
i wygląda trochę jak Rudy, ale nie jest rudy a taka polska 2.0 z kotwicą na twarzy
bajo<3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro