Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

28. "TO JUŻ SE KURWA NIE BĘDZIESZ MNIE W NOCY POSUWAĆ!"

- Woo ładnie wam to idzie! - Powiedział spóźniony Midorikawa wchodząc do naszej bazy

- Racja, jeszcze tylko pomalować tamtą ścianę i będzie skończone - Odparł Hiroto malując jedną ze ścian - Zrobisz to Midoś?

- Oczywiście! - Wziął szybko farbę wraz z wałkiem które leżały obok drzwi i wziął się za malowanie

- Gdzie się podział Aphrodi? - Rzekł Axel ocierając pot z czoła

- Pewnie pije boską wodę u siebie w domu - Zażartowałam schodząc z drabiny

- Możliwe... - Rzucił się na kanapę okrytą folią - Ale nareszcie skończyłem! 

- Właśnie ujebałeś sobie spodnie - Zwróciłam mu uwagę

- Co? - Wstał i spojrzał na tył swoich spodni ubrudzonych od farby, tynku i nie wiem czego jeszcze - No nie! - Próbował strzepać brud rękami

- Cierp, cierp. Nie domalowałeś rogów to na to zasługujesz - Zaśmiałam się

- Nie domalowałem? - Spojrzał na swoją ścianę - Domalowałem - Zaprzeczył moim stwierdzeniom

- No kurwa jaki szczegółowy - Rzuciłam w niego uwalonym od farby wałkiem

- No jeszcze bardziej mnie ubrudź! - Złapał za wałek i szybko mi go odrzucił

- Tylko na tyle cię stać? - Powiedziałam pewnie łapiąc wałek

- O nie, to dopiero początek zabawy - Zamoczył ręce w farbie i zaczął nią we mnie rzucać

- Ej Axel, zostaw! - Krzyknął Midorikawa, lecz został zignorowany

- Gleba! - Krzyknęłam unikając strumienia farby - I skaczemy! - Uniknęłam kolejnego strumienia - I w prawo i w lewo i w twarz Affo!

- Co? - Zaprzestał rzucaniu farby. W pokoju nastała na chwilę cisza

- Axel jak ja cię zajebię... - W Aphrodim zaczęło się gotować - TO JUŻ SE KURWA NIE BĘDZIESZ MNIE W NOCY POSUWAĆ!

- O nie, to ja spierdalam - Wybiegł z bunkru

***

- No nareszcie koniec roboty! - Odetchnął Midorikawa siadając do nas na kanapę

- A Axela nadal nie ma... - Zwróciłam uwagę

- I niech nie wraca. Tak mu przyjebię w te jaja, że już se dzieci kurwa nie zrobi - Zaciskał pięści Aphrodi

- Biedny Axel... - Stwierdził Hiroto - A z innej beczki, dowiedziałaś się czegoś o Aiko? - Spojrzał w moją stronę

- Ta, poszukałam trochę o niej... - Wzięłam do ręki kartkę na której miałam zapisane wszystkie informacje jakie będą nam potrzebne -Znalazłam pewną dziwną rymowankę podobno jej autorstwa. Pisało w niej, że ma "płomiennie piękne oczy" i coś tam jeszcze (żal mi siebie ;__;)

- Chciałaby - Rzucił włosami Aphrodi

- Nie przerywaj. Jak do tej pory jedyne co mogłam znaleźć to właśnie ta rymowanka, oraz informacja, że wiele jej poszukiwaczy zginęło z powodu spalenia

- Podpala wzrokiem? - Spytał Midorikawa

- Absurdalne, ale niewykluczone. Myślę, że gdy będziemy iść w jakąś "misję" nie głupim pomysłem byłoby założyć jakieś okulary ochronne czy coś w tym stylu. 

- Racja - Stwierdził Hiroto - A co do jej wyglądu? Wiemy coś o tym jak wygląda lub jak odróżnić ją od reszty ludzi? 

- Niestety nie. Ale postaram się szukać dalej, pytać ludzi i szukać jakichś zwęglonych ciał. Może uda mi się wpaść na jakiś trop

- Ja mogę nam zorganizować te okularki - Oznajmił Hiroto

- Mogę ogarnąć nam jakąś broń która może się przydać - Powiedział Aphrodi

- Popytam się ludzi, a może ktoś będzie chciał dołączyć do tej naszej "grupki" - Dodał Midorikawa

- Okej. Misję o nazwie "Wstępne poszukiwania" uważam za rozpoczętą! - Krzyknęłam wstając z kanapy

Licznik słów: 528

Data napisania: 11.11.2018r

I mamy rozdział. W sumie ostatnio wpadłam w nałóg oglądania anime. Oglądam aktualnie po jakieś 12 odcinków dziennie. To dużo? To tyle. Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro