Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21. "Startujesz do najsilniejszego zabójcy w kraju? Może być"

- Wiecie co z Jannet? -Powiedziałam dosadnym tonem w stronę Axela i Aphrodiego

- Jannet? Nie widziałem jej ostatnio... Nie przyszła z tobą? - Odezwał się pierwszy odważny Axel

- Ugh. Nie wróciła do domu od wczorajszego wybiegnięcia z lekcji - Oparłam się o ścianę ze spuszczoną głową - Na pewno nic nie słyszeliście

- Nie, zupełnie - Zapewnił mnie Aphrodi. Mam wrażenie, że oni mają jeden mózg

- Yh. I tak dzięki - Podziękowałam szybko i pobiegłam wypytywać innych uczniów

- Mizuki! - Rzucił się na mnie z objęciami Midorikawa

- Cześć Midoś - Zdjęłam jego ręce z mojej szyi

- Coś się stało? - Zaniepokoił się moją chłodnością wobec niego tego dnia

- Wiesz... Jannet nie wróciła od wczorajszego gwałtownego wybiegnięcia z lekcji do domu. Nie widziałeś jej może ani nie słyszałeś czegoś o tej sprawie?

- Jenny? Nie, niestety jej nie widziałem... Ale na pewno uda ci się ją znaleźć! Wierzę w ciebie! - Motywował mnie. Poklepałam go szybko po głowie

- Dzięki Mido. Wiesz gdzie jest Hiroto? Zawsze jest z Jannet blisko, może on coś wie...

- Akurat dzisiaj się źle poczuł i musiał zostać w domu... Mogę do niego napisać jeśli chcesz

- Nie, dzięki, to jak już wyzdrowieje to go spytam. W każdym razie dzięki - Zakończyłam rozmowę i pobiegłam w dal szkoły

Cała trójka nic o nim nie słyszała. Oprócz nich pozostała tylko jedna osoba... Ten gościu z dachu, co się Fudou nazywa. Ugh. Pobiegłam szybkim krokiem na dach szkoły, gdzie niestety nie widziałam chłopaka z pseudo irokezem

- Wszystko w porządku? - Spytał mnie chłopak w goglach i dredach związanych w kucyk

- Tak, szukam takiego chłopaka z dziwnym irokezem. Nie wiesz gdzie jest?

- Fudou? - Tak, definitywnie nazywa się Fudou - Tak się składa, ze to mój chłopak, em... Powinien być w szkole. Ostatnim razem widziałem go na dziedzińcu. Może tam go znajdziesz...

- Dzięki wielkie! - Uścisnęłam jego rękę i już miałam się zmywać, gdy przypomniałam sobie, że znajomość jego imienia może być przydatna - A... Jak masz na imię?

- Jude Sharp

- Dzięki jeszcze raz, Jude - Szybko czmychnęłam sprzed jego oczu ukrytych pod goglami i ruszyłam prawie, że biegiem na dziedziniec szkolny. Rozejrzałam się za chłopakiem z irokezem który, jak się okazało, siedział pod drzewem wiśni jedząc chleb melonowy - Fudou!

- O, znasz moje imię, to miłe - Mówił z pełną buzią - Co cię do mnie sprowadza, istotko? - Zaśmiał się

- Wiesz co się stało z Jannet? - Chciałam mieć rozmowę z nim jak najszybciej z głowy

- Może i wiem, z resztą kogo to obchodzi - Wstał i stanął przede mną - Przecież tylko doktor Dundersztyc z Fineasza i Ferba zdradza swoje plany - Znów zaśmiał się jak idiota

- Kurwa, gadaj czy wiesz cokolwiek. Nie mam całego dnia by tu z tobą gadać - Niecierpliwiłam się

- Ohh, jak na tak mądrą i śliczną dziewczynę jesteś niesamowicie niecierpliwa - Łaził wokół mnie - Żeby wyciągnąć ode mnie jakieś informacje będziesz musiała niestety trochę się postarać, a ja łatwo siebie samego nie sprzedaje - Jude ma zjebany gust odnośnie chłopaków

- Startujesz do najsilniejszego zabójcy w kraju? - Zaśmiałam się podobnie jak on - Może być

Licznik słów: 532

Data napisania: 04.10.2018r

Kurwa! Mam tak zajebisty humor i taką motywację do pisania, jak nigdy dotąd. Możecie podziękować mojemu przyjacielowi za zarażenie mnie tym zajebistym humorem XD To tyle. Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro