Rozdział 3: „Ona jest Zdrajcą"
Ahsoka spała, wokół niej stało parę osób, w tym Bucky. Do łóżka podszedł pewien Chłopak i od razu poklepał Bucky'iego po plecach i powiedział:
- Dalej uważam Bucky, że nie powinieneś się nią opiekować...
Chłopak spojrzał na Luxa ze złością i odpowiedział:
- Ona była ranna Lux! Jestem lekarzem i uratuję każdego komu zagraża życie!
- Bucky ona jest zdrajcą!
Chłopak nie wytrzymał, popchnął Luxa i odpowiedział:
- Dla mnie to nic nie zmienia! I czy możesz łaskawie tak nie krzyczeć i wyjść stąd?!
Lux spojrzał w oczu Bucky'iego i spytał go z sarkazmem w głosie:
- Bo obudzę twoją pacjentkę?!
Bucky uśmiechnął się drwiąco i odpowiedział:
- A żebyś wiedział!
Mówiąc to zamknął drzwi przed nosem Luxa.
W tym momencie Ahsoka otworzyła delikatnie oczy, gdy zorientowała się gdzie jest cicho powiedziała:
- Bucky...?
Chłopak od razu podszedł do niej i z czułością zapytał:
- Widzę, że się obudziłaś, jak się czujesz Ahsoko?
Ahsoka delikatnie się uśmiechnęła:
- Czuję się dobrze, ale nie śpię od jakiegoś czasu. Lux... Dupek z niego.
Bucky roześmiał się, uśmiechając się odpowiedział:
- Owszem zachował się głupio ale to prawda... Jesteś zdrajcą. Jesteś Separatystką.
Uśmiech z ust Ahsoki od razu znikną, spojrzała mu w oczy i chłodnym głosem zapytała:
- Zamierzasz mnie oddać w ręce Republiki?
Bucky spojrzał na nią, była zła. Lekko zdenerwowany odpowiedział:
- Spokojnie... Najpierw wrócisz do pełnego zdrowia. Jeżeli to cię interesuje ja bym cię nie oddał w ręce Republiki, to zależy od Luxa.
Ahsoka lekko się uśmiechnęła, jednak nie każdy był taki zły.
Kwatera główna Luxa:
Lux Bonteri parzył w sufit, rozmyślał nad wieloma sprawami. O Buckim, o Steeli, i przede wszystkim o ten Togrutance. Ładnej Togrutance. Wtem się opamiętał - ona jest Separatystką. Ona jest zdrajcą. Gdy chłopak dalej rozmyślał usłyszał syreny alarmowe. Gdy wybiegł ze swojego pokoju zderzył się z jakiś żołnierzem. Szybko zapytał go:
- co się dzieje?!
- Do atmosfery dostała się masa statków separatystów, oraz... Oraz wahadłowiec Dooku.
W tym momencie w głowie Luxa było tylko jedno zdanie: Oni przybyli po Ahsokę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro