Mam terapeutę???
Cześć!
Jeju, jak mnie tu długo nie było. Co tam u Was? Ja odliczam dni do 6. grudnia. Wtedy przychodzę do szkoły na klasowe mikołajki. W poniedziałek czeka mnie badanie USG i w końcu odwiedzę ziomków z onkologii. Poza tym mój psiak, Caro, już całkowicie zadomowił się u nas. Nawet próbuje rządzić.
Może to być trochę dziwne, ale Caro stał się moim osobistym terapeutą. Tak, pies terapeuta. Mój psiak doskonale wyczuwa moje emocje i kiedy mam "doła", przychodzi się do mnie poprzytulać. Wtedy od razu na mojej twarzy pojawia się banan :)
Te jesienne wieczory mnie dołują. Jest szaro, ciemno, ponuro, ale jakoś to wytrzymam. Na pewno są jakieś pozytywy tylko trzeba ich trochę poszukać. :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro