Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Żegnaj przyjacielu - wyciągnięcie broviaka.


Teoretycznie zdrowa dziewczyna przyszła na wyciągnięcie broviaka.

Co w tym zdaniu nie pasuje?

- powinno być tak:

Teoretycznie zdrowa dziewczyna przyszła pożegnać się z przyjacielem.

Byłam trochę smutna, bo zdążyłam się przywiązać do Cześka chociaż to był tylko broviak.

Przyjechaliśmy na chirurgię, która była już wyremontowana. Czekaliśmy na ławce, nad którą był daszek. Trochę się stresowałam, ale przecież, ja, sama wybrałam znieczulenie miejscowe.

Najpierw pielęgniarka pobrała mi krew z broviaka. Ostatni raz. Potem kazali mi czekać na zabieg.

Położyłam się na leżance w sali zabiegowej. Po chwili przyszły panie, które miały mi wyciągnąć Cześka. Potem weszły studentki i stanęły naokoło leżanki.
Najpierw trzeba było podać znieczulenie. Pani doktor wyjęła malutką strzykawkę i napełniła ją płynem znieczulającym. Po czym wstrzyknęła go obok miejsca złączenia broviaka z moją skórą. Poczułam przeszywający ból. Wstrzykiwanie bolało bardziej niż samo wkłuwanie. Trudno, jeszcze tylko 2 wstrzyknięcia. Trzeciego na szczęście nie poczułam.

Zaczął się zabieg...

Druga pani doktor nałożyła mi maskę z gazem rozweselającym.
Nie chciałam go wdychać. Po nim podobno ludzie czują się, tak jakby byli, pijani. Powiedziałam, że boli mnie od tego głowa, więc w końcu zdjęli mi tą maskę. Pani doktor zaczęła szukać przyrządów. Najpierw musiała trochę naciąć moją skórę. Trochę mnie pocięła, ale ja i tak tego nie czułam. W tym czasie, ja, żartowałam ze studentkami. Zabieg przebiegł bardzo szybko. Potem zabolało mnie tylko szycie, ale co tam - przecież w końcu musiało.

Pani doktor, z uśmiechem, zrobiła mi opatrunek i wtedy mogłam już wyjść z sali. Na chirurgii spotkaliśmy Wercię, która przyjechała na kolejną operację. Bawiłam się z nią zabawkowymi konikami. Niestety musiała już iść na salę ze swoją mamą. My natomiast czekaliśmy na wypis. Po pewnym czasie byliśmy już w samochodzie. Podczas jazdy każdy wybój bolał, ale mnie martwiło tylko to, że guz na śledzionie nie zniknął. No trudno, będzie dobrze.

Po operacji została tylko blizna.

Nie kończę z pisaniem :)
Dziękuję za komentarze, gwiazdki i odsłony! ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro