22.
Queen: Luke, kiedy mine odwiedzisz?
My lovee: byłem rano, kochanie
Queen: to było rano ja chce żebyś teraz przyszedł
My lovee: nie mam czasu, Arz
My lovee: mamy próby
Queen: jak zwykle.
Queen: ciągle tylko ten zespół
Queen: a sypiaj sobie z tym jebanym zespołem!
***
- Kurwa, Luke błagam cię! - krzyknął Ashton, łapiąc się za głowę - Grasz dziś jakbyś pierwszy raz gitarę w ręcach trzymał! Ogarnij dupę, okey?
W zespole 5 Seconds of Summer nie działo się najlepiej.
Najpier Calum spóźnił się na próbę, potem Michael stwierdził, że jest chory i poszedł do domu a teraz Luke nie mógł się skupić na grze myśląc o tym o czym nie powinien.
Jedynie Ashton chciał doprowadzić ten cały bałagan do porządku.
To wszystko w pewnym sensie przytłaczało Luke'a. Po tym jak zaręczł się ze swoją dziewczyną, papparazi nie odstępowało go na krok, domagając się więcej informacji. Właściwie te całe zaręczyny nastąpiły tak nagle. Luke Kupił drogi pierścionek, uklękną na jedno kolano i zapytał się swojej wybranki, czy chcę kolejnego etapu w ich związku. Sam nie wiedział czy dobrze zrobił, jednakże kochał Arz i nie wyobrażał sobie życia z kimś innym.
To wszystko nie do końca było jednak prawdę. W malusieńkim stopniu, jakaś część podświadomości Luke'a myślała o jednej osobie.
Minęły cztery lata, a chodźby chciał nie potrafi zapomnieć o internetowej przyjaciółce.
Chciał, ale nie mógł.
- Luke? Luke?! - Calum machął przed oczami Luke'a, ręką - Ocknij się!
- Aa, co...? - zapytał blondyn, nie bardzo wiedząc co aktualnie się dzieję.
- Mówię "Gramy" a ty lampisz się w tą ścianę jakby była pizzą - powiedział zażenowany Ashton - Wiecie co chłopaki? To nie ma sensu.
I wszyscy rozeszli się do domów.
***
@asymx:
To nie ma sensu
__________
StokrotkaxLuke
Czy
StokrotkaxMichael
ja tam foreva muke
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro