Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15.




fraya: o co Wam chodzi!?

fraya: śledzicie mnie czy coś?!

fraya: odwalcie się ode mnie bo to zaczyna być chore

fraya: i przekaż Luke'owi, żeby następnym razem nie pisał do nieznajomych 😊

mike: czekaj fray

mike: wyjaśnijmy kilka spraw

fraya: tu nie ma czego wyjaśniać

fraya: już wyjaśniłam wszystkie sprawy

mike: przepraszam, że starałem się wszystko naprawić.

fraya: michael.. tu nie chodzi o Ciebie

mike: wydaję mi się, że jednak nie tylko luke'a chcesz się pozbyć

mike: wydawało mi się, że się zaprzyjaźnimy 

mike: źle myślałem

fraya: przepraszam

mike: przepraszam

***

- Wiedziałem, wiedziałem od początku - Luke był zły. Zdenerwowany, nie potrafił usiedzieć w fotelu. W samolotach nie wypadało wpadać w furie, podczas gdy wielu ludzi mogłoby go rozpoznać - Ona nie chce, to ja tym bardziej! Zresztą kim niby ona jest?! Zwykłą dziewczyną, na którą marnowałem czas. Ten wyjazd był jedną wielką stratą czasu.

Michael nie odrywał wzroku od okna. Pomimo tego, że jeszcze nie wystartowali, on wydawał się zahipnotyzowany widokami, które chciał sobie wyobrazić. Kłębiaste chmury, które tylko wołały: "Dotknij mnie, dotknij mnie", lecz uniemożliwiała to cholerna szyba. Wolność - gdyby człowiek potrafił latać, Michael chciałby dryfować nad chmurami i patrzeć na ludzi, których nigdy więcej najprawdopodobniej nie zobaczy. 

- Idiotyzm. Jakim byłem kretynem - kontynuował Luke - Po co tu przylecieliśmy?! Nigdy więcej nie będę się uganiał za jakąś nic nie warta dziewczyną. Mam Arzaylea. Niby zerwaliśmy, ale chce do niej wrócić - ją przynajmniej znam, a nie jakąś Fray, której nigdy na oczy nie widziałem. Pewnie jest jakąś zaniedbaną dziewczyną z nieumytymi włosami i pryszczami na całej twarzy. Pff. Myślisz, że Arz będzie chciała znów ze mną być? Zerwała ze mną, jak się dowiedziała, że lecę zobaczyć się z internetową przyjaciółką. Była pewna, że już jej nie kocham, ygh, kocham ją... Wrócę do niej. Żadna Fray, nigdy już nie przeleci mi przez myśl. Żegnaj Fray! Mam nadzieję, że wszelkie wspomnienia związane z tą wycieczką znikną, a ja będę mógł dalej spokojnie żyć. Kurwa, Michael, czy ty w ogóle mnie słuchasz?! 

Michael? Michael nie słuchał Luke'a. 

Michael był pewny. 

Był pewny, że Luke pożałuje swojej decyzji. 

- Jak dobrze, że wracamy do Sydney - mruknął Luke, wygodnie rozsiadając się na fotelu.  

___________________________

kurde, dlugo mnie nie bylo

ale juz ok

jestem teraz heeh

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro