Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gastina&Lutteo 3msc #4


Po pizzy...

Luna: O boże czy ja widzę Matteo?

M: Cześć koledzy! 

G: Co ty tu?

M: Uciekajcie bo gliny ktoś wezwał!! przed wrotkowiskiem ktoś miał wypadek i gliny wezwali bo też tam jeździeliście, a właściciela nie było!

G: O fuck.. zapomniałem zamknąć.. teraz tam nie pójdę

M: Dobra Nina i Gaston uciakajcie! Choć kelnereczko!

razem szybkim tempem jechaliśmy na wrotkach.. nagle zobaczyłem że jadą w naszych kierunku dlatego pojechaliśmy na skróty kazałem jej się schować.. kiedy wyszła nie wygląda w najlepszym stanie!

M: ej.. ej nie zbliżaj się.. ale śmierdzisz!

L: Ty gorzej!!

M: Dobra rozbierz.. się nie będę patrzał..

L: Popierdoliło cię, czy co??

M: Nie. :) 

L: yhh masz się nie gapić

M: Odwróciłem się i zobaczyłem... no ładnie ci w tej bieliźnie.. ale weź kurtke bo widzę że ci zimno.

L: Nie śmiej się! 

podjechaliśmy pod dom Luny... 

M: No kelnereczko, jesteś wolna jutro? z bielizną też może być :D

L: walnełam go z całej pety w morde..

___________________________________________________

Jutro:.. 

Simon: Byłem w Jam&Roller gdy nagle weszli Gaston i Matteo!

S: Ej chłopaki przepraszam za wczoraj.

M: no spoko, ale pożycz hajs?

S: Po co?

nagle zaczął dzwonić telefon od Nico i Pedro..  w tym samym czasie chłopaki zaczęli się ze mną droczyć i ruszać torbe.

S: ej zostaw!!

G: ale mi potrzebne...

S: dobra, dobra!

G i M: dzięki młody!

__________________________________________________

była noc.. zagle umyta położyła się na łóżko z telefon ujrzałam, przez co wybuchłam śmiechem.. ja i król paw na zdjęciu.. ale z kąd się tu wzieło.. było napisane! Tylko ciebie chcę.. Lutteo.. ps. pozdrawia również gaston i nina O.o. .. 

nagle usłyszałam sms..

M: pisze... Cześć kelnereczko! idziesz na impreze? Gaston i Nina też będą! 

nie odpisałam, ale poszłam tam

A: gdzie idziesz?

L: na imprezę z Gastonem i Niną, no i Matteo.. kryj mnie powiedz że idę do Niny nocować a telefon miałam rozładowany..

A: Okej Lunita!- nagle wyszłam a blond włosa zadzwoniła do Simona, opowiadając o tym wydarzeniu..

było dużo osób, nagle postanowiłam się rozkręcić zamówiłam drinka wzięłam tylko 2 łyki bo nie byłam zbyt przyzwyczajona.... 

nagle zaczełam się pochylać,, tańczyć zamknęłam oczy i poczułam oddech na karku.. był to Matteo.. zaczęliśmy tańczyć  w ciszy.. nagle powiedział,

M: Kocham cię kelnereczko.

L: nie spieprz tego! Nawzajem królu pawiu!.. zaczeliśmy się całować.. A Nina i Gaston patrzyli na nas z dołu objęci również się całując.. tak samo jak Jim z Nico, Jam z Ramiro... wszyscy się śmieli i dobrze bawili


CDN....... 


______________________________________

Ask -> http://ask.fm/soylunapoloniapl


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro