Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1: Nowa Misja

Perspektywa Suji
Kiedyś myślałam, że będę kimś innym niż tajną agentka. Ale teraz wiem, że lubię tą pracę. Mam na imię Choi Suji i zapraszam was do mojego życia.
Mieszkam sama w bogatej dzielnicy Seulu. Od dwóch lat pracuje w firmie agencje. Jestem bardzo doświadczoną dziewczyną. Aktualnie idę do swojej pracy.
Pracownicy: Dzień dobry Suji. Dzień dobry.
Suji: Dobry.
Asystentka: Pani Choi. Szef prosi panią do swojego gabinetu.
Suji: Dziękuję za informację dahyun. Już idę do niego.
W gabinecie
Suji: Dobry szefie. Cześć wszyscy. A więc co się dzieje.
Szef: Suji mam dla ciebie kolejną misję. Policja chcę chwytać nie jakiego Kim'a Taehyung'a. A ja przeznaczam Ci te zadanie. Masz zrobić tak, żeby Ci zaufał i byś dołączyła do jego gangu.
Pozostali: Czemu Suji?! Szefie to jest zabójstwo.
Suji: Spokojnie kochani, poradzę sobie i tak to nie jest pierwsza i ostatnia. Rozumiem szefie pomogę policji. Nawet jeśli ta osoba może grozić mojej rodzinie i was. Zacznę od dzisiaj.
Szef: Powodzenia Suji i kontaktuj nam co się dzieje.
Suji: Dobrze szefie, jeszcze mam pytanie, jak do jego gangu dołączyć?
Szef: Będziesz musiała iść z kilku klubów. Dzisiaj akurat jest w swoim pierwszym klubie.
Suji: Rozumiem. To ja pójdę już. Do zobaczenia za niedługo.
Wieczór
Perspektywa Suji
Zbliżała się godzina 21 a ja akurat zbieram się na swoją misję do klubu. Ubrałam się w złotą seksowną sukienkę, pomalowałam się i efekt jest taki

Pod klubem
Ochroniarz: Dobry wieczór panienko, czy pani ma zaproszenie na wejść?
Suji: A czy muszę?
Ochroniarz: Dla takiej pięknej panienki, nie musi pani. Proszę wejść do środka.
Suji: Dzięki przystojniaku.
W klubie
Suji: Poproszę shota.
???: Proszę proszę, kogo ja tu widzę Choi Suji.
Suji: Witaj Leo czego chcesz? Pieniędzy?
Leo: Chce ciebie w łóżku baby girl. Tu i Teraz
Suji: W twoich snach Leo, nie jestem taka pusta jak Twoje wszystkie panienki *wyciąga pistolet* nawet nie ruszaj się.
Leo: Uważaj bo to nie jest zabawka *też wyciaga pistolet* myślałaś, że nie jestem przygotowany
?: Nie rób scen Leo.
Perspektywa Suji
Wtedy go zobaczyłam Kim'a Taehyung'a we własnej osobowości mierzył bronią w Leo i wypowiedział to.
Taehyung: Bierzcie go a ty młoda idziesz ze mną.
Suji: Nigdzie nie idę. Po za tym i tak wychodzę. Dzięki za pomoc nie potrzebowałam jej.
Taehyung: Idziesz i koniec kropka.
Suji: Myślisz, że cię nie znam?! Nazywasz Kim Taehyung właściciel kilku klubów, najbogatszy mężczyzna w Seulu.
Taehyung: Widać, że dużo wiesz o mnie. Mam dla ciebie wyzwanie.
Suji: Jakie?
Taehyung: Jeśli zabijesz Leo to przyjmie cię do swojego domu i zamieszkasz ze mną.
Suji: Okej zrobię to. Po za tym jestem Suji.
Taehyung: Miło mi cię poznać. A teraz chodź.
W piwnicy
Leo: Widać, że też cię przyprowadził. Myślałaś, że pójdzie ci płazem?
Suji: Zamknij się. I nic nie mów, za dużo już zamieszałeś. Miejmy to za sobą *wymierza strzał*
Taehyung: Widzisz to takie proste. A teraz możemy już jechać do twojego domu po rzeczy.
Suji: Ruszajmy.
W domu suji
Perspektywa Suji
Pakowała swoje wszystkie rzeczy. A Taehyung czekał w przedpokoju. Myślałam, że to nie będzie takie proste a jednak, może zaufał mi.
Taehyung: O matko, co ty masz w tych walizkach?
Suji: Najlepiej nie pytaj szefie. Możemy jechać?
Taehyung: Bierzcie te walizki i jedziemy
Ochroniarz: Oczywiście szefie.
W samochodzie
Taehyung: A więc, Jakie masz nazwisko?
Suji: Choi Suji i mam 22 lata.
Taehyung: Rozumiem. Dojechaliśmy już na miejsce.
Perspektywa Suji
Gdy wyszliśmy z samochodu to zobaczyłam piękna rezydencję i zrobiła mi wrażenie wow. Ale muszę być czujna, żeby siebie zdemaskować. Muszę po prostu być pewna czy Taehyung mi ufa.
Rezydencja

Taehyung: Wchodzimy Suji?
Suji: Tak szefie. A pokażesz mój pokój?
Taehyung: służba cię zaprowadzi. A teraz chodź.
W rezydencji
Służba: Dobry wieczór Panie Kim.
Taehyung: Dobry wieczór. Możecie o tą panienkę i jej walizki do pokoju.
Służba: Tak oczywiście. Jak masz na imię?
Suji: Choi Suji miło mi was wszystkich poznać. Życzę dobrej nocy dobranoc.
W pokoju
Suji: Ale śliczny w moich kolorach. Połóżcie tu walizki.
Służąca: Jutro pani musi wstać o 9 ponieważ jest śniadanie a Pan Kim nie lubię jak ktoś się spóźnia.
Suji: Dziękuję. Dobranoc pani?
Służąca: Pani Dain. Dobranoc.
Suji: Trzeba zadzwonić do szefa. Halo szefie?
Szef: Suji i jak Misja?
Suji: Idzie po maśle na razie teraz będę mieszkała w rezydencji pod jednym dachem z naszym celem.
Szef: To dobrze. Trzymaj się Suji i nie zedmeskakuj się.
Suji: Dobrze, dobranoc szefie.
Perspektywa Taehyung'a
Poszedłem do gabinetu pouzupełniać papiery. Gdy skończyłem uzupełniac to wyszedłem na balkon i poczułem dym papierosa. Spojrzałem na tą osobę to Suji w samej bieliźnie.
Suji: S-szefie?! Przepraszam, dobranoc.
Taehyung: Spokojnie nic się nie stało. Ty palisz?
Suji: Tak ale bardzo rzadko. Ale pójdę już dobranoc.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro