Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 8: Suji!

Kilka dni później
Perspektywa Suji
Byliśmy w jakieś wili Taehyunga, niestety musze codziennie chodzić do pracy, żeby nie było podejrzeń. Dzisiaj wyjątkowo miała wolne od pracy. Wstała, podeszłam do szafy, wybrałam outfit i poszłam do łazienki.

W kuchni
Suji: Dzień dobry *Uśmiecha się* co na śniadanie?
Taehyung: Naleśniki z dżemem, chcesz?
Suji: Tak! A właśnie dzisiaj mam wolne...
*wbijają FBI*
FBI: Nie ruszać się! Choi Suji jesteś aresztowana za zdradę, Kim Taehyung jesteś aresztowany za wszelkie przestępstwa. A ty Kim Jungsung za ukrywanie szefa mafii.. Wyprowadźcie ich wszystkich
Na posterunku
Chan: Jak mogłaś Suji nas zdradzić?! *uderzył ją w policzek*
Suji: Myślisz, że ci powiem i tak chciałam już odejść dawno temu. Nie wiesz kim był mój ojciec
? : No właśnie był... I już nie wróci Choi Suji
Suji: Ryan?! Co ty tu robisz?! Wypuście mnie!
Chan: Teraz tutaj zostaniesz na parę godzin.
Ryan: dokładnie i nawet nie próbuj nic nie robić.
Kilka godzin później
Suji: W końcu! Stałam się glodna! *biorą ją policjanci* Ey puścicie mnie!? *wpychają ją do jakiegoś pomieszczenia* ey uważajcie może co?!*zamknęli ją w pomieszczeniu* wypuście mnie!
Taehyung: Suji... Pomóż mi...
Suji: Jezu tae, co ci oni zrobili.. Zabije ich..
Taehyung: Nie powinnaś tego robić, według mnie powinnaś unikać... W końcu to ja zabiłem twoją przyrodnią siostrę...
Suji: To przeszłość... Nic nie da się zmienić już..
Ryan: Widać, że rozmawiacie ale trzeba was przesłuchać.
Godzinę później
Suji: Nic wam nie powiemy czego nie rozumiecie głąby! * dostała z liścia w policzek* myślicie, że mi to boli?
Taehyung: Przestańcie ją bić psy! Nie macie jej praw dotykać!
Chan: Zabierzecie Suji a ja porozmawiam z tym gnojkiem
Suji: Nie! Nie! Łapy pręcz ode mnie! *zabierają ją* Taehyung!
Taehyung: Suji! Zostawcie ją w spokoju, wszystko powiem...! Tylko ją wypuśćcie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dawno mnie nie było heh... Mam nadzieję, że nie jesteście źli na mnie za to, nie pisałam rozdziału...
Życzę miłego dnia/popołudnia/wieczoru
Byee

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro