Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13: Wal się

Perspektywa Suji
I zobaczyłam go..  Z jakąś pustą lalą, która uśmiechnęła się do niego.. A on to oznajmiał jej uśmiech.. W tym momencie chciałam ich zabić.. Obserwałam ich jak weszli do środka.. Zeszłam wkurwiona na dół i mnie zobaczyli jak trzymałam swoją broń w dłoni
Suji: Jak mogłeś Taehyung!? Przez rok kurwa tu siedziałam a ty co, gdybym niby nic wróciłeś z nową laską?!
???: Kochanie kto to?
Taehyung: Nikt ważny, Rujin.. Idź do kuchni i zrób sobie coś do jedzenia ja zaraz przyjdę.
W sypialni
Suji: Co to ma znaczyć?! Taehyung wytłumacz mi!? Aż tak jest ze mną źle?!
Taehyung: A możesz chociaż raz się zamknąć?! Mam cię dosyć, wyjdź z tego domu i bez żadnych problemów!
Suji: Wal się Taehyung!
Perspektywa Suji
Zaczęłam wszystkie rzeczy pakować.. Byłam na niego wściekła i chciało mi się płakać.. Gdy już skończyłam się spakować wyniosłam się z posiadłości
I wyszłam na dworze.
Suji: NIENAWIDZĘ CIE! *Rzuciłam w niego pierścionkiem zaręczynowym*
Kilka miesięcy później
Perspektywa Suji
Nadeszła zima a ja mieszkałam w Busan u przyjaciółki Lee ( Tak dobrze myślicie u tej samej Lee z książki "Zakochany Bad boy ||Jeon Jungkook||) która przejęła mnie pod swój dach.. A ja pracowałam w kawiarni. Między czasie poznałam swojego kolegę z pracy Alexa
Godzina 21
Alex: Suji zamkniesz kawiarnie? Bo muszę wyjść teraz
Suji: Jasne leć i pozdrów swojego chłopaka.
Alex: Okej trzymaj się, do jutra!
Suji: Pa! Ty też..
Godzina 22
Perspektywa Suji
Aktualnie sprzątałam lokal po klinetach gdy nagle otworzyły się drzwi.
Suji: Zam.. knięte.. Co ty tu robisz?! Wynocha z stąd!
Taehyung: Suji.. Przepraszam, że cię zraniłem i wysłuchaj mnie uważnie.
Wiem, że spieprzyłem i to bardzo ale zrozumiałem, że tylko cię kocham nad życie.. Nie zrozum mnie źle, ale potrzebuje cię 24/365. Tylko proszę wróć do mnie, to był mój błąd, że wyjechałem bez słowa i cie zostawiłem durny rok...
Suji: Wyjdź stąd... Powiedziałam wynocha! *wrzuca go z lokaru i zamyka drzwi wejściowe* Odejdź do cholery!
Perspektywa Suji
Każdego dnia, Taehyung wysyłał mi moje ulubione kwiaty z liścikiem.. Nawet jeśli je uwielbiałam to zawsze je brałam do domu.. Aktualnie jest wieczór a dzisiaj wyszłam z pracy wcześniej, żeby odpocząć od zmęczenia. W pewnym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi.
Suji: Kto to do chuja.. Taehyung?! Skąd znasz adres *Wszedł do mieszkania* Wyjdź stąd i to natychmiast!?
Taehyung: Ładnie się urządziłaś.. Oczywiście w twoim klimacie
Suji: To nie moje mieszkania, tylko przyjaciółki. Wyjdź stąd proszę, chce odpocząć od pracy..
Taehyung: Dobrze ale pod warunkiem, że zostaniesz moją żoną. *Włożył twój pierścionek zaręczony na palec* Popełniłem błąd i to wielki, za to cię przepraszam. Zrozumiałem to, że jesteś moją pierwszą miłością tylko proszę bądź przy mnie *zaczął płakać jak dziecko* Przemyśl to i daj mi znać, pójdę już miłej nocy.
Suji: Nie idź *zatrzymała go za jego dłoń* Lee nie będzie do trzech dni bo pojechała w delegacji.. Zostań ze mną na noc

/////////////////////////////////////////////////////////////////
CDN

Ale dawno mnie nie było... Miłego czytania kochani ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro