Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

섹션 29

Kiedy się obudziłam głowa bolała mnie jak nie wiem co. Ledwo wstałam z łóżka i zgarbiona skierowałam się w stronę kuchni. Pewnie wyglądałam okropnie. W sumie zawsze po alkoholu wyglądam okropnie. Przechodziłam przez salon, w którym znajdowali się bts. Jak każdy mnie zobaczył już miał coś powiedzieć więc podniosłam rękę.

- Nie nie mówcie. Wiem że wyglądam okropnie - powiedziałam z chrypką i poszłam dalej. Strasznie mi się pić chce.

Po wejściu do kuchni przeszukałam większość szafek do póki nie znalazłam tej odpowiedniej i wyjęłam z niej tabletki. Wzięłam odrazu dwie tabletki i z lodówki jedno piwo. Alkohol moim zdaniem jest lepszy na kaca niż tabletki. Otworzyłam piwo i wzięłam dwa łyki. Udałam się do mojego pokoju.

- A ty znowu pijesz? - skarcił mnie Jin, kiedy przechodziłam przez salon, ja tylko machnęłam na niego ręką i poszłam dalej, kiedy byłam w pokoju odłożyłam alkohol na szafkę wzięłam jakieś dresy z szafki i udałam się z nimi do łazienki.

Szybko się wykąpałam, ubrałam, wysuszyłam włosy, które potem uczesałam w niechlujnego koka i gotowa wyszłam z łazienki.

- Co ty tu robisz? - zapytałam Taehyunga, który aktualnie leżał na moim łóżku - I jakim prawem, leżysz na moim łóżku? - zapytałam podkreślając dwa ostatnie słowa.

- Przyszedłem bo chce pogadać - podeszłam bliżej chłopaka i usiadłam na drugim końcu łóżka l.

- A może ja nie chce? - zapytałam i spojrzałam w jego czekoladowe oczy.

- Pamiętasz coś z wczoraj? - zapytał mnie,a ja się zastanowiłam i faktycznie nie pamiętam nic od kiedy wyszłam z kuchni z moją chyba czwartą butelką alkoholu.

- Nie, jakoś film mi się urwał po tym jak usiadłam na kanapie po tym jak chcieliście mi w kuchni zabrać wódkę - złapałam się za głowę i spojrzałam na Tae - Coś zrobiłam? - zapytałam nie pewnie, to pierwszy raz od dłuższego czasu, kiedy przez alkohol film mi się urwał.

- Wiesz - zaczął i wstał - Nie wiem czy chcesz wiedzieć - chłopak spojrzał mi centralnie w oczy, a ja nie widziałam co zrobić bo byłam zażenowana, że mogłam serio coś złego zrobić.

- Aż tak przesadziłam? Co ja takiego mogłam odwalić? - zapytałam chłopaka, który się szeroko uśmiechnął.

- Przypomnieć ci? - zapytał z uśmiechem, a ja wiedziałam że odwaliłam coś naprawdę złego.

- Sama nie wiem, ale powiedz, będę przynajmniej wiedzieć kogo unikać - westchnęłam, a po chwili zostałam przyciągnięta do bruneta, który złączył nasze usta. Na początku się szarpałam, ale kiedy już mi się nie chciało odpuściłam i sama nie wiem czemu oddałam pieszczotę. Chłopak całował tak jakby chciał przelać wszystko co czuje w taki sposób.

Sama nie wiem kiedy, ale leżałam na łóżku, a Tae był nade mną i pogłębiał pocałunek, i właśnie teraz poczułam coś czego nigdy nie miałam szansy poczuć. To było dziwne, takie jakby gilgotanie w brzuchu.

- Leerin chciałem si... - do pokoju wbił HoSeok, a ja z Tae szybko oderwaliśmy się od siebie - Nie wierze, czy wy właśnie..?

- Nie, to nie tak - zaczęłam się tłumaczyć i wstałam nawet z łóżka, bo to łajza i mu ufać nie wolno.

- Jak powiem chłopom to im szczelny opadną - powiedział i wybiegł z pokoju, a ja od razu za nim.

- Chodź tu cholero jedna! - dogoniłam chłopaka i przyszpiliłam do ściany - Tylko piśnij słówko, a pożałujesz - zagroziłam, a chłopak widocznie się przestraszył

- Dobrze! - powiedział, a ja go puściłam
- Straszna jesteś - powiedział, kiedy mordowałam go wzrokiem.

- Idź już - rozkazałam, a chłopak spłoszony poszedł do swojego pokoju co także ja uczyniłam...

Pisać czy się podoba czy nie! Pracowałam ciężko.

Od razu pisze że w następnym rozdziale coś może będzie pomiędzy Tae i Leerin. Nie no żart żadne 18+ nieee będzie! Miłego czytania 👇

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro