Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

섹션 10

Perspektywa NamJoona
- Tak - potwierdził i właśnie wtedy, ktoś wszedł do salonu...

- JiWoo? - powiedzieliśmy jednocześnie, a bardziej to zapytaliśmy.

- Tak, to ja. Zapomniałeś, że miałam przyjechać?- zapytała się HoSeoka, który zamarzył brwi.

- Ale miałaś przyjechać szóstego sierpnia - powiedział, a ona spojrzała na niego jak na idiotę.

- No właśnie, dziś jest szósty sierpnia - powiedziała, a chłopak znowu zmarszczył brwi.

- Co? - HoSeok był zdziwiony, a mnie dalsza ta rozmowa nie obchodziła, więc poszedłem do kuchni wziąć coś do jedzenia.

Kiedy już zjadłem płatki do kuchni, weszli wszyscy domownicy, oprócz mojej siostry, którą gdzieś wcięło.

- JiWoo będziesz spać w pokoju gościnnym tak jak zawsze - powiedział Hobi, a ja schowałem miskę do zmywarki.

- Okej - odpowiedziała JiWoo, a ja się odwróciłem i spojrzałem na nich.

- Ale tam, jest Leerin - powiedziałem, to nie jest dobry pomysł by te dwie, były w jednym pokoju.

- No i co? - wzruszył ramionami J-Hope, chyba nie rozumie, że moja siostra nie jest taka sama jak kiedyś, i jeśli Jung coś zrobi, to Leerin nie odpuści, i obie się tam pozabijają.

- Leerin? Kto to? - zapytała siostra Hobiego, serio nie pamięta?

- Siostra Namjoona - odpowiedział za mnie Kook, a dziewczyna od razu się uśmiechnęła. To nie wróży nic dobrego.

- Oo, ta Leerin, jak cudownie - powiedziała i uśmiechnęła się chytrze. Ona też bardzo nienawidziła mojej siostry, bo ubzdurała sobie, że mojej siostrze podoba się Kook, a JiWoo podoba się on, nawet do tej pory - To ja, bardzo chętnie będę dzieliła z nią pokój.

- Nie wiem czy to dobry pomysł.- powiedziałem niepewnie. To napewno, nie jest dobry pomysł.

- Czemu? - zapytała i spojrzała na mnie zdziwiona.

- Bo ona się bardzo zmieniła, tak serio bardzo. To nie jest ta sama Leerin, co kiedyś - powiedziałem, a ona się zaśmiała. Oj nie.

- No trudno, przynajmniej będę się dobrze bawić, dokuczając jej - ostrzec ją, by tego nie robiła? Niee.

- No i to rozumiem - powiedział Hoseok i przybił piątkę z siostrą. Ja dalej nie jestem przekonany, co do tego pomysłu.

Perspektywa Leerin
Siedziałam sobie przy biurku i przeglądałam jakieś papiery, a czasem wpisywałam coś w rubryki.

Gdy dalej tak uzupełniałam, ktoś wszedł do pokoju, a ja się nie odwróciłam, bo miałam na to wywalone.

- No witaj, Leerin - powiedział ktoś, i już obawiałam się kto. Powoli się odwróciłam, a tam ujrzałam JiWoo, siostrę HoSeoka. Co ona tu robi? Nie, tylko nie ona, błagam was - Pamiętasz mnie?- zapytała z tym swoim chytrym uśmiechem, który tak dobrze znałam. Zabierzcie ją stąd.

- Jak mogłam zapomnieć, takiej puszczalskiej dziwki jak ty? - zapytałam i także się wrednie uśmiechnęłam, a ona zabijała mnie wzrokiem.

- Coś ty powiedziała?! - uniosła się na mnie, a ja się zaśmiałam, nic a nic się nie zmieniła

- To co słyszałaś - odpowiedziałam i obróciłam się znowu, przodem do biurka i zaczęłam wykonywać wcześniejszą czynność.

- Ty jesteś puszczalską dziwką! - powiedziała, a ja ją zlałam. Ta sobie chyba odpuściła i zaczęła coś robić, a kiedy się odwróciłam zauważyłam, że wypakowuje swoje rzeczy z walizki.

- Co ty kurwa robisz? - zapytałam zła, no bo kurwa, ona tu nie będzie mieszkać, co nie?

- Rozpakowuje się, a nie widać? - warknęła, a ja prychnęłam.

- Kto ci pozwolił? - zapytałam i patrzyłam na nią lodowatym wzrokiem.

- Mój i twój brat - powiedziała, a ja wkurwiona poszłam do salonu, gdzie wszyscy nie zwracali na mnie uwagi.

- Halo? Ja tu jestem! - powiedziałam głośniej, a oni dalej nic, więc zwaliłam wazon, który się rozbił. Oni nagle spojrzeli się na mnie.

- Co ty robisz?! - wydarł się na mnie mój brat, spojrzał na wazon, a potem zdenerwowany na mnie.

- Czemu pozwoliłeś JiWoo, być w moim pokoju?! - zapytałam wnerwiona, ignorując jego pytanie.

- Bo tak! Ty wiesz, ile ten wazon kosztował?! - wydarł się na mnie RM i wstał.

- Dwa gile! Mam w dupie ile kosztował! I ostrzegam, że jeśli ona zrobi coś złego pożałuje! Jasne? - nie czekając na odpowiedz, wróciłam do pokoju i trzasnęłam drzwiami.

- Co ty robisz? - uniosła na mnie siostra HoSeoka, która się wystraszyła.

- Gówno. I żebyś miała na uwadze, że pierwsza tu byłam i jeśli zrobisz coś, co mi się nie spodoba, masz przesrane - warknęłam na nią, co ją bardzo zdziwiło. Podeszłam do mojej szafy wzięłam piżamę i poszłam do łazienki się przebrać, ale przed tem wykąpać. Po wykonaniu czynności położyłam się na łóżku i zasnęłam.

Gwiazdka + Komentarz = ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro