Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Otchłań umysłu

Temat fantasy? Matko, nigdy nie ruszałam fantasy! I co teraz? Zaraz trzeba oddać felieton, ale ja zawsze wychodzę naprzeciw z pomysłem. W tym miesiącu wpadłam na temat marzeń! Przecież to temat tak bardzo nam bliski, ale jakże się od niego oddaliliśmy.

    Znane jest wszystkim hasło „nie bój się marzyć". Dlaczego takie powstało? Czy jest w marzeniach coś strasznego, co odrzuca nas od tego? Niby nie, przecież to tylko myśli, to rzeczy, które mamy w głowie; one nie mają konsekwencji i wcale nie musimy się nimi dzielić z innymi. Kompletnie intymna sprawa, co? Ale jednak są tysiące rzeczy, które odciągają nas od marzeń. Nie mamy w ogóle na nie czasu!

    Nie będę się tutaj dużo rozwodzić, bo wszyscy wiemy, czym są marzenia. Każdy pewnie w swoim życiu marzył, jak nie teraz, to w dzieciństwie, lecz większości ten nawyk wyleciał z głowy.

    O czym można w ogóle marzyć? O nowym samochodzie, o miłości, o pięknym domu z basenem, o remoncie, o dobrym obiedzie. Właściwie możemy marzyć o wszystkim, lecz czemu tego nie robimy? Odpowiedzią jest brak czasu, a nawet strach przed marzeniami.

    Piszę o tym, ponieważ sama byłam zamknięta w bańce strachu. Nie chciałam marzyć, nie dopuszczałam do siebie tego, ale to niedobre. Trzeba marzyć, marzenia to klucz do sukcesu. Jeśli się na nie zamkniemy, nie będziemy ambitnie do nich dążyć i staniemy w miejscu.

    Ale właściwie skąd wziął się ten strach? Ludzie niewierzący w siebie mają w głowie jedno – że nic im w życiu nie wyjdzie i nie widzą sensu w robieniu sobie nadziei. Do marzeń można się przywiązywać; myśli, że moglibyśmy coś mieć, ale nic nie zrobimy w tym kierunku. Trochę flegmatyczne zachowanie, ale jednak tkwi w niektórych takie przekonanie.

Nie bójcie się marzyć. Otwórzcie się na to, bo to cudowna sprawa. Może niektórzy stwierdzą, że dość dziecinna, jednak ja tak nie uważam. Z mojego doświadczenia, w momencie, kiedy weszłam po długiej przerwie w strefę marzeń, stałam się szczęśliwszym człowiekiem i nie przywiązuję się za bardzo do marzeń. Po prostu, jeżeli chcemy, by nasze marzenia się spełniły, to nie tylko chęci to załatwią, jeszcze trzeba coś w tym kierunku robić. Jeżeli bardzo się postaramy, to możemy osiągnąć bardzo dużo i spełnić większość swoich marzeń. Choć wiadomo, że nie na wszystko mamy wpływ i z niektórymi faktami trzeba się po prostu pogodzić.

    Dlatego nie bójcie się marzyć, otwórzcie się na swój umysł i czujcie wszystkimi zmysłami.

Wasza @Fenoloftaleine

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro