Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Noce przy pełni księżyca [Reylo]


Specjalnie dla: Kociaczek2017

Nastał wieczór. Rey czekała siedząc na łóżku aż jej "mistrz" Luke zaśnie. Gdy mocą wyczuła, że w domku naprzeciwko jej chatki Skywalker już śpi szybko włożyła ciepłe na dwór ubranie i wyszła. Oddaliła się od chatek i wspięła się na wielki klif tuż przy morzu. Siedziała na trawie tuż pod drzewem i obserwowała wielki księżyc świecący tuż nad morzem, które odbijało jego światło. Panowała cisza nocna i nic oprócz cichego wiatru nie było słychać. Dziewczyna lekko przymknęła oczy, lecz nagle usłyszała dziwny szelest i czyjeś kroki. Gwałtownie się odwróciła i ujrzała Bena Solo, który uśmiechał się do niej. Wstała i przytuliła mężczyznę.

-Bałam się, że się nie zjawisz...- Szepnęła.

-Nie mógłbym. - Mocno objął dziewczynę.

Od pewnego czasu, gdy Rey zaczęła szkolić się u Luke'a Skywalkera i odkryła moc dzięki, której może widywać (poprzez moc) Kylo Rena zdążyła go lepiej poznać. Kiedyś, na samym początku uważała go za potwora, po tym jak zabił Hana i prawie ją. Jednak kontaktując się z nim poprzez moc zdążyła dowiedzieć się, co czuje i jaki jest naprawdę. Pomijając to, że należy do Najwyższego Porządku okazał się dla niej kimś...Ważnym.

Zaczęli potajemnie się przyjaźnić, rozmawiać i widywać się poprzez moc, aż wkrótce uświadomili sobie to, że się kochają. Od tamtej pory widywanie poprzez moc to było dla nich za mało...Ben opanował moc przenoszenia się i zaczął widywać się z Rey co każdą noc na klifie przy oceanie. Wtedy mieli dla siebie odrobinę czasu, choć było ryzyko, że Luke to wyczuje...

Para siedziała w ciszy i obserwowała morze. Rey położyła głowę na ramieniu Bena i ponownie zamknęła oczy z lekkim uśmiechem.

-Rey...- Kylo westchnął.

Dziewczyna jedynke mruknęła.

-Rey ja...Mam dość...

Po tych słowach brunetka uniosła głowę i spojrzała na mężczyznę.

-Nie martw się, nie mam dość ciebie, ale mam dość tego...

-Czego? Naszego czaienia się? A co innego możemy? Nikt nie może dowiedzieć się, że jesteśmy razem...A jeśli się dowiedzą to...To wszystko się posypie! Chcę być Jedi.

-Wiesz...Historia w mojej rodzinie lubi się powtarzać. Mój dziadek i babcia też mieli miłość potajemną...Tylko, że oni byli gotowi zawsze na to by się ujawnić. A my?

-My musimy tak. - Rey wzruszyła ramionami.

-Ale ja tak nie chcę...W ogóle zresztą nie chcę się ukrywać. Rey... - Ben podniósł się i stanął nad dziewczyną. - Przejdź na ciemną stronę mocy!

Na te słowa brunetka gwałtownie wstała i stanęła na przeciwko Bena. Nie mogła nawet uwierzyć, że coś takiego jej zaproponował.

-Kochasz mnie? - Spytała.

-Oczywiście. -Oznajmił zakłopotany mężczyzna.

-To czemu prosisz mnie o coś takiego? Naprawdę innych wariantów nie mogłeś wymyślić?! Przecież wiesz, że zależy mi na szkoleniu...

-Ale tylko wtedy będziemy mogli być razem. Ja nie przejdę na jasną stronę mocy, bo nie mam po co wracać...Zabiłem ojca i nienawidzą mnie! A ty? Nie masz jeszcze nic do stracenia...

-Wiesz, że marzę o tym, by być Jedi. Gdybyś mnie kochał to byś mi tego nie proponował!

-A ty gdybyś mnie kochała to zrobiłabyś to dla mnie! - Kylo uniósł ręce.

W tym momencie Rey usiadła z powrotem i siedziała odwrócona do Rena patrząc na piękny księżyc. Po jej policzku poleciała łza. Ben to wyczuł i przysiadł zmartwiony obok niej. Objął ją.

-Kochanie...

-Przepraszam, ale nie przejdę na ciemną stronę mocy...Choć cię kocham i nie wiem co robić...- Szlochała. - Ale jeśli ty nie chcesz żyć w takim związku to...To niestety.

Mężczyzna westchnął.

-Wiesz...Te noce przy księżycu mogą zostać...Jest przynajmniej romantycznie. - Uśmiechnął się lekko. - Przepraszam.

-Samo przepraszam nie wystarczy! - Odparła z podejrzanym uśmiechem.

Ben odwzajemnił uśmiech dziewczynie i pocałował ją.

-A teraz?

-Lepiej! - Rey otarła mokre od łez poliki po czym wróciła do pocałunku.






Specjalny One-Shot o Reylo dla ciebie (Kociaczek2017)! Mam nadzieję, że się spodoba ;)  Nie za krótki?

No...Chyba, że zamawiając historię Reylo miałaś coś innego na myśli...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro